Pomocnik Lecha Poznań, Filip Marchwiński doznał kontuzji skręcenia stawu skokowego. Wychowanek Kolejorza opuści w związku z tym najbliższy mecz swojego zespołu z Koroną Kielce, a do treningów powróci najszybciej w przyszłym tygodniu.
Feralna dla młodego zawodnika sytuacja wydarzyła się na ostatnich zajęciach drużyny trenera Dariusza Żurawia przed wyjazdem do Szczecina na spotkanie z Pogonią Szczecin (1:1). Badania potwierdziły wstępne diagnozy kontuzji Marchwińskiego, czyli podskręcenie stawu skokowego. Jak zapewnia członek sztabu medycznego Lecha, doktor Andrzej Pyda, uraz nie jest poważny, ale młody zawodnik będzie musiał trochę poczekać na powrót do gry. To oznacza, że jego występ w starciu z Koroną jest wykluczony.
- Filip ma skręcenie stawu skokowego z uszkodzeniem więzadła w tym stawie. Nie jest to bardzo poważna kontuzja, ale wymaga rehabilitacji. Zawodnik pracuje z fizjoterapeutami i jeśli wszystko będzie dobrze, to w następnym tygodniu będzie stopniowo wprowadzany do treningów – tłumaczy doktor Pyda.
17-letni pomocnik rozegrał w tym sezonie pięć meczów w zespole Kolejorza. W ostatnim z nich – przeciwko Resovii w Totolotek Pucharze Polski – po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie niebiesko-białych. Łącznie uzbierał na boisku 157 minut, podczas których zdobył dwie bramki.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe