Maciej Kędziorek najpóźniej dołączył do sztabu szkoleniowego Lecha Poznań. Pracuje przy Bułgarskiej od poniedziałku. - Wciąż się jeszcze poznajemy i docieramy. Atmosfera pracy jest jednak bardzo dobra - zapewnia asystent trenera, który jest specjalistą od stałych fragmentów gry. Choć w rozmowie z nami przyznaje, że chciałby tę łatkę odkleić.
Kluby, w których pracował 40-letni szkoleniowiec, świetnie egzekwowały rzuty wolne oraz rożne. - Tak jak kiedyś już powiedziałem, chciałbym tę łatkę specjalisty od stałych fragmentów gry odkleić. Bo jestem przede wszystkim trenerem, a to jest po prostu jedno z moich zadań, którymi się zajmuję w pracy. Natomiast oczywiście wiadomo, że lubię zajmować się tym tematem. I na pewno będę to robił najlepiej jak potrafię - mówi Kędziorek, który wraca do początków. - Tutaj zadecydował przypadek, bo za SFG zacząłem odpowiadać, kiedy trafiłem do sztabu szkoleniowego Rakowa. Także nie jest na pewno tak, że od zawsze miałem taką "zajawkę" - uśmiecha się.
Wtedy zaczął się zagłębiać w temat. - Różne warianty przychodziły mi do głowy, które potem okazywały się skuteczne. Ciągle to jednak ewoluowało, szukaliśmy nowych, czasami dziwnych rozwiązań, które czasami z różnych powodów okazywały się niezrozumiałe. Podstawą tego wszystkiego jest jednak pasja do pracy jako trenera. Raczej starałem się szukać natchnienia, nowego wariantu, pomysłu i podpatrywałem jak to robią najlepsi. Częściej jednak starałem się zmuszać swój mózg do poszukiwań i kreowania kolejnych wariantów Tutaj bowiem wiele działa na bazie mechanizmów - opowiada asystent trenera Macieja Skorży, który na razie z lechitami nie pracował nas SFG. - Przyjdzie na to czas, na razie mamy dużo pracy trenerskiej i na tym się skupiamy - dodaje.
Po Rakowie Częstochowa znalazł się w Arce Gdynia, w której spędził miniony sezon. - Przejścia do Poznania? Nie musiałem właściwie się zastanawiać, kiedy przyszła propozycja. To Lech, klub z tradycjami i tutaj nie było mowy o tym, żeby odmówić. Jasne, teraz klub ma słabszy moment, ale myślę że ciężką pracą nas wszystkich sprawimy, że Lech wrócił na swoje miejsce - zapewnia. Do sztabu szkoleniowego dołączył w poniedziałek. - Wciąż się jeszcze poznajemy i docieramy. Atmosfera pracy jest jednak bardzo dobra. Jeśli chodzi o klub to jestem zbudowany tym, co zastałem. Kultura pracy jest tutaj bardzo wysoka, są odpowiednie wymagania ze strony trenera. Do tego widzę jak pracują moi koledzy ze sztabu. To wszystko bardzo mi odpowiada i już bardzo dobrze czuję się w tym środowisku - podsumowuje Kędziorek.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe