Trampkarze pokonują Arkę

W pierwszej części sobotniej konfrontacji gospodarze mieli ze swoim rywalem spory problem. To arkowcy nie tylko objęli prowadzenie, ale potrafili wykorzystać błędy Lecha w konstruowaniu swoich akcji. Lechici starali się doprowadzić do wyrównania, ale na to już musieli poczekać do 46. minuty. Wtedy to celu trafił skrzydłowy Filip Karwacki, który po rzucie rożnym czekał na piłkę w okolicach dalszego słupka. Niebiesko-białych remis nie satysfakcjonował i w zdecydowany sposób ruszyli po drugiego gola. Rozstrzygające o losach meczu trafienie udało im się zapisać na swoim koncie trzy minuty przed końcem, kiedy pomocnik Kacper Madej po interwencji obrońców i bramkarza umieścił piłkę w bramce.

- Dzisiaj mogliśmy oglądać dwie inne połowy. Pierwszą, w której nadużywaliśmy kontrataków, bardzo długo przetrzymywaliśmy piłkę i popełniliśmy proste, niewymuszone błędy. Po przerwie chłopacy zareagowali pozytywnie na podpowiedzi, co zaowocowało strzeleniem dwóch goli i ambitną grą do końca – powiedział po zakończeniu spotkania szkoleniowiec Jędrzej Łągiewka.

Po czternastu kolejkach młodzi lechici zajmują drugie miejsce w swojej stawce ze stratą tylko jednego punktu do liderującego FASE Szczecin. Ich najgroźniejszy przeciwnik ma jednak rozegrany od nich o jeden mecz mniej. W ostatniej jesiennej kolejce zespół trenerskiego duetu Marcin Kardela-Jędrzej Łągiewka zmierzy się w Gdańsku z Lechią.

Lech Poznań – Arka Gdynia 2:1 (0:1)

Bramki: Karwacki (46.), Madej (77.) – (8.)

Lech Poznań: Mateusz Ludwikowski – Antoni Przybylski (41. Kamil Budych), Aleksander Gazda, Jakub Złoch, Adrian Tymiński – Oliwier Dobosz (41. Jan Niedzielski), Kacper Sommerfeld, Oliwier Begier (41. Igor Kornobis) – Maksym Czekała, Jakub Czesiński (65. Kacper Madej), Filip Karwacki (60. Mihail Mazur)