Krzysztof Chrapek przyszedł na świat 7 października 1985 roku w Czechowicach-Dziedzicach. Od początku przygody z piłką Chrapek nie miał łatwo. Karierę rozpoczynał w oddalonych o 25 kilometrów Brzeszczach. Tam grał w barwach Górnika, z którym przez jakiś czas występował w lidze okręgowej. Z zawodową piłką po raz pierwszy zetknął się dopiero, gdy miał 21 lat.
Podczas jednego ze sparingów Górnika z Podbeskidziem Krzysiek wpadł w oko trenerom zespołu z Bielska. Zainteresowanie było na tyle duże, że w przerwie zimowej sezonu 2005/2006 Chrapek został zawodnikiem Podbeskidzia. Chrapek od zawsze był bardzo dynamicznym zawodnikiem, jego głównymi atutami są szybkość i przyspieszenie. W Podbeskidziu miałem na początku naprawdę sporo problemów. Nigdy wcześniej nie trenowałem tak regularnie, a że jestem typem szybkościowca to dość często miałem problemy z urazami mięśni przyznaje Chrapek.
Pomimo tych drobnych problemów w rundzie wiosennej sezonu 2005/2006 Chrapek w barwach Podbeskidzia rozegrał 12 spotkań i zdobył w nich jedną bramkę. Zdecydowanie lepszy okazał się kolejny sezon. Piłkarz miał już za sobą dobrze przepracowany z resztą drużyny okres przygotowawczy i odbiło się to na jego postawie w lidze. Chrapek był podstawowym zawodnikiem bielszczan, rozegrał 29 meczów i strzelił 8 bramek, co uczyniło go najlepszym snajperem w zespole.
Sezon 2007/2008 dla napastnika Podbeskidzia nie był już tak udany. W poprzednich rozgrywkach wyrobił sobie markę na pierwszoligowych boiskach i rywale zwracali na niego większą uwagę, co przełożyło się na dorobek strzelecki Krzyśka. W całym sezonie znów rozegrał 29 meczów, ale zdobył w nich tylko dwie bramki.
Przełomowy okazał się dopiero kolejny sezon, choć na jego początku nic na to nie wskazywało. W pierwszych sześciu spotkaniach Chrapek do siatki rywala nie trafił ani razu. Przełamanie nastąpiło dopiero w siódmej serii, gdy dwukrotnie pokonał golkipera Floty. Potem trafiał już regularnie, a najlepszy występ zaliczył przeciwko drużynie Tura Turek. Podbeskidzie wygrało to spotkanie aż 9:0, a Chrapek pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców. W całym sezonie zdobył 18 bramek i został królem strzelców pierwszej ligi.
Tak dobre występy w pierwszej lidze nie mogły ujść uwadze działaczom klubów z Ekstraklasy. Najbardziej konkretni okazali się poznaniacy i w lipcu 2009 roku Chrapek podpisał kontrakt z Kolejorzem. - Dla mnie jest to olbrzymia szansa. Nie ukrywam, że od trzech lat kibicuje Lechowi, bo w tym mieście jest wspaniała atmosfera do piłki. Ogromnie się cieszę, że trafiłem właśnie tu i chciałbym potwierdzić, że Lech dobrze zainwestował pieniądze mówił tuż po podpisaniu kontraktu.
Początek w Lechu miał bardzo dobry. Już w pierwszym sparingu wpisał się na listę strzelców, a i w innych prezentował się z niezłej strony. Nadeszła jednak liga, w której Chrapek nie potrafił się odnaleźć. Miał być dżokerem w talii Jacka Zielińskiego, ale niestety nie mógł odnaleźć formy z poprzedniego sezonu. Aby się odblokować zaczął występować w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Tam odzyskał skuteczność i z meczu na mecz prezentował się coraz lepiej. Powrót do składu pierwszej drużyny był już bliski.
Wtedy Chrapka spotkało olbrzymie nieszczęście. W meczu Młodej Ekstraklasy z Koroną doznał poważnej kontuzji kolana, która wyłączyła go z gry do końca sezonu. Na szczęście operacja i rehabilitacja przebiegły nadspodziewanie dobrze i już od początku rundy wiosennej Chrapek będzie do dyspozycji trenera Zielińskiego. Czy piłkarzowi uda się wreszcie przełamać niemoc strzelecką w Ekstraklasie przekonamy się na wiosnę.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe