Starcie lidera z wiceliderem

Niebiesko-biali tylko raz w historii zanotowali lepszy start rozgrywek i w pięciu kolejkach wywalczyli więcej punktów. Było to w sezonie 1992/93, kiedy mieli pięć zwycięstw (teraz cztery plus remis). Co ciekawe, wówczas w szóstej serii gier podejmowali… Pogoń Szczecin. Wygrali wówczas przy Bułgarskiej 3:0. Jak będzie teraz.

Tydzień po tygodniu w Poznaniu rozgrywany jest mecz na szczycie PKO BP Ekstraklasy. W minioną niedzielę drużyna trenera Macieja Skorży podejmowała Lechię Gdański i wówczas również była to rywalizacja lidera z wiceliderem. Choć gwoli ścisłości należy dodać, że kiedy wybrzmiewał pierwszy gwizdek sędziego, to ekipa z Trójmiasta spadła na najniższy stopień podium wyprzedzona przez Portowców, którzy chwilę wcześniej ograli Stal Mielec 4:1. Lechici wygrali z Lechią 2:0 po pięknych golach - pierwszego strzelił po uderzeniu bez przyjęcia Mikael Ishak, który dostał dobre podanie od Joao Amarala, a drugiego Nika Kvekveskiri bezpośrednio z rzutu wolnego.

Teraz także spodziewamy się wielkich emocji, zwłaszcza że Kolejorz zagra o komfort w ligowej tabeli. W tym momencie ma o trzy punkty więcej od sobotniego przeciwnika. Po tej kolejce nastąpi dwutygodniowa przerwa ligowa spowodowana wrześniowymi meczami reprezentacji narodowych, które walczą o udział w mistrzostwach świata w Katarze w 2022 roku. W poprzednim sezonie Lech przegrał z Pogonią u siebie 0:4, ale wziął rewanż w Szczecinie, gdzie wygrał 1:0 po bramce Bartosza Salamona.

W sobotę zapowiada się najwyższa frekwencja w tym sezonie na stadionie przy Bułgarskiej. W tym momencie uprawnionych do wejścia jest ponad 13,5 tys. kibiców. Bilety wciąż można kupować TUTAJ>>>