W ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu okręgu, Kolejorz Poznań złożony z oldbojów Lecha wygrał po rzutach karnych z grającym w okręgówce Mawitem Lwówek. W regulaminowym czasie był remis 4:4, choć do przerwy goście prowadzili już 3:0
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do drużyny z Lwówka. Mawit raz po raz gościł pod bramką Kolejorza. Stworzył sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich i trzy z nich wykorzystał. W przerwie na placu gry pojawili się Sławomir Mizgalski i Tomasz Sangowski. Zmiany pomogły, bo oldboje natychmiast ruzyli do ataków. Gra przeniosła się na połowę Mawitu. Długo jednak nic z tego nie wynikało. Kolejorz po godzinie dokonał trzeciej zmiany, a wprowadzony na boisko Patryk Kniat odmienił losy spotkania. Trener drużyn młodzieżowych Lecha dwie minuty po wejściu, z rzutu rożnego dośrodkował wprost na głowę Sławomira Najtkowskiego i zrobiło się 1:3. Nie minęło 60 sekund, a Kniat idealnie obsłużył Jacka Dembińskiego, który strzelił bramkę kontaktową. Cztery minuty później było 3:3. Po zagraniu ręką sędzia podyktował rzut karny, a na gola zamienił go Dembiński. To jednak nie był koniec strzelania. W 86 minucie Dembiński wycofał piłkę do Mizgalskiego, a ten płaskim strzałem zza pola karnego wyprowadził oldbojów na prowadzenie. Gdy wydawało, że takim wynikiem zakończy się ten mecz, w ostatniej akcji na strzał rozpaczy zdecydował się zawodnik gości i piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. W spotkaniach Pucharu Polski na szczeblu okręgu nie ma dogrywki i o awansie decydowały rzuty karne. Te lepiej wykonywali oldboje, a decydującą jedenastkę wykorzystał debiutujący w zespole, Paweł Bocian (na zdjęciu). Były obrońca Lecha obecnie mieszka w Swarzędzu. Jest radnym powiatu poznańskiego i pracuje jako menadżer sportu.
- W pierwszej części zaskoczyło nas tempo gry. Przekonaliśmy się, że na chodzonego nie da się już meczu wygrać. Cieszę się bardzo, że udało mi się wykorzystać tego decydującego karnego i tym samym awansować do kolejnej rudny. Trochę się zasiedziałem w domu i teraz będzie okazja nie tylko ponownie spotkać się z kolegami, ale także trochę się poruszać. Na Bułgarskiej bywałem ostatnio tylko w roli kibica, gdy razem z synem zasiadaliśmy na trybunach podczas meczów Lecha - powiedział po meczu Paweł Bocian.
Kolejorz Poznań - Mawit Lwówek 4:4 (0:3) k. 5:4
Bramki dla Kolejorza: Dembiński 2, Najtkowski, Mizgalski
Kolejorz: Marcin Korbik - Paweł Bocian, Damian Łukasik (46. Tomasz Sangowski), Waldemar Kryger, Czesław Owczarek - Paweł Kaczorowski, Sławomir Twardygrosz (62. Patryk Kniat), Arkadiusz Bąk - Sławomir Najtkowski, Jacek Dembiński, Jarosław Araszkiewicz (46. Sławomir Mizgalski)
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe