Chociaż Maciej Skorża należy do najbardziej doświadczonych i utytułowanych polskich trenerów, to wciąż są w lidze zespoły i szkoleniowcy, z którymi nowy opiekun Lecha Poznań jeszcze nie miał okazji się zmierzyć. W tym gronie są Raków Częstochowa i trener Marek Papszun, czyli sobotni rywale Kolejorza (godzina 17:30 w Bełchatowie).
Niemal 250 meczów w roli trenera w ekstraklasie ma na koncie Maciej Skorża. Zaczynał swoją pracę na najwyższym poziomie rozgrywkowym w 2004 roku od prowadzenia Amiki Wronki, a później były jeszcze Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Wisła Kraków, Legia Warszawa, Pogoń Szczecin oraz oczywiście Lech Poznań, z którym w 2015 roku 49-letni trener sięgnął po mistrzostwo Polski.
Po drodze nowy-stary szkoleniowiec Kolejorza miał okazję zmierzyć się z bardzo dużą liczbą polskich klubów (co ciekawe, najczęściej grał przeciwko… Lechowi - 21 razy) oraz trenerów - na czele tej listy znajduje się Michał Probierz, przeciwko którego zespołom Skorża grał aż szesnastokrotnie (bilans 8-4-4). Dalej w tym zestawieniu znajdują się: Czesław Michniewicz (12 meczów) i Waldemar Fornalik oraz Franciszek Smuda (obaj po 11), a na jego końcu znajdziemy takie nazwiska, jak chociażby Pep Guardiola (2 mecze, 1 zwycięstwo z FC Barcelona na ławce Wisły Kraków) czy były selekcjoner reprezentacji Szkocji Alex McLeish.
W gronie trenerów-rywali Skorży nie ma jednak prowadzącego Raków Marka Papszuna. W momencie, gdy obecny szkoleniowiec Kolejorza żegnał się po raz ostatni z ekstraklasą (w październiku 2017 roku, odchodząc z Pogoni), Raków grał jeszcze na poziomie I ligi i nie było okazji, aby obaj trenerzy stanęli naprzeciw siebie.
Zespół z Częstochowy i sam trener Papszun są więc dla trenera Lecha pewnego rodzaju zagadką. - Mamy zespół Rakowa dobrze przeanalizowany - podkreśla jednak poznański szkoleniowiec. - Jest to na pewno bardzo dobrze zorganizowana drużyna, pewnie jedna z najlepszych pod tym względem w lidze. Grają ciekawą piłkę i widać, że system taktyczny, którego na boisku używają mają dobrze i długo przetestowany, dzięki czemu widać automatyzmy w ich poczynaniach na murawie. Mają jednak też słabsze strony, o których w tym momencie oczywiście nie chciałbym mówić, żeby nie ułatwiać rywalom pracy, ale właśnie te mankamenty w ich grze będziemy chcieli wykorzystać, a kluczowa do tego będzie dobra organizacja gry także z naszej strony - kończy trener Skorża.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe