2021-03-09 14:22 Maciej Sypuła , PC Przemysław Szyszka

Dobra forma van der Harta

Chociaż zespół Lecha Poznań od początku rundy wiosennej szuka na boisku stabilnej formy, a przyzwoite występy przeplata zdecydowanie słabszymi, to do postawy jednego zawodnika od pierwszej tegorocznej kolejki trudno było mieć jakieś zastrzeżenia. Mowa o Mickeyu van der Harcie, który wrócił do bramki Kolejorza po ciężkiej kontuzji i znajduje się w naprawdę dobrej dyspozycji.

Pierwszą część obecnego sezonu bramkarz niebiesko-białych stracił ze względu na rehabilitację po kontuzji, jaką odniósł podczas serii rzutów karnych w półfinale Pucharu Polski w lipcu 2020 roku. 26-latek obronił wówczas przy Bułgarskiej "jedenastkę" wykonywaną przez Rafała Pietrzaka, ale upadł potem niefortunnie lewą ręką na piłkę i zwichnął bark. Wydawało się wtedy, że Holender nie wróci już do bramki, bo zwijał się z bólu, ale dał radę to zrobić i obronił jeszcze jeden strzał z jedenastu metrów w wykonaniu Egona Kryeziu. Po spotkaniu okazało się jednak, że uraz jest poważny i do powrotu do zdrowia niezbędna będzie operacja barku, a później żmudna, kilkumiesięczna rehabilitacja.

Do treningów z zespołem van der Hart wracał stopniowo, a od początku tego roku pracował już na pełnych obrotach i podczas obozu w tureckim Belek wygrał rywalizację o miejsce w bramce z Filipem Bednarkiem. I już pierwsze wiosenne mecze pokazały, że Holender wrócił na boisko w dobrej formie. - Po kontuzji zastanawiałem się nad tym, jak będzie sprawować się moje ramię, kiedy wrócę na boisko i jak będę czuł się pod względem fizycznym. Na szczęście jak do tej pory nie mogę na nic narzekać, bo czuję się obecnie bardzo dobrze. Nigdy nie pracowałem tak dużo stricte nad przygotowaniem fizycznym, jak podczas tych ostatnich sześciu miesięcy rehabilitacji po kontuzji i czuję, że to teraz procentuje - mówi golkiper Kolejorza.

- W trakcie rehabilitacji miałem czas, by popracować nad rzeczami, na których przy normalnym treningu nie ma za bardzo czasu się skupić. Przez kilka miesięcy pracowałem głównie nad kwestiami fizycznymi i to przez kilka dni w tygodniu, gdy podczas standardowego okresu treningowego głowę zajmowałoby mi głównie przygotowywanie się do kolejnego spotkania. Czuję, że ta możliwość skupienia się na innych aspektach sprawiła, że dzisiaj jestem mocniejszy, a taki właśnie cel sobie postawiłem w kwestii powrotu na boisko - podkreśla Holender.

W rundzie wiosennej 26-latek miał dotychczas okazję wybiec na boisko w sześciu meczach PKO BP Ekstraklasy, a z perspektywy ławki oglądał oba rozegrane niedawno spotkaniach w Pucharze Polski z Radomiakiem Radom i Rakowem Częstochowa. W tych starciach sztab szkoleniowy zdecydował się postawić w bramce na Filipa Bednarka.

- Jako piłkarz oczywiście nigdy nie jestem szczęśliwy, gdy nie gram, ale równocześnie jestem nie tylko zawodnikiem, ale przede wszystkim członkiem zespołu i dlatego najważniejsze dla mnie jest jego dobro. Skoro trenerzy zdecydowali, że Filip będzie występował w meczach Pucharu Polski, to moim zadaniem było go jak najmocniej wspierać i właśnie to starałem się robić. Żałuję, że odpadliśmy z tych rozgrywek, bo bardzo chciałem w tym roku je z drużyną wygrać, zwłaszcza wspominając to, co wydarzyło się w poprzednim sezonie. Natomiast na pewno rywalizacja z Filipem pozwala mi być lepszym. Na każdym treningu mocno na mnie naciska i dzięki temu wiem, że podczas wszystkich zajęć muszę dawać z siebie maksa i to potem procentuje na boisku - podkreśla golkiper Kolejorza.

Dorobek wiosenny van der Harta w PKO BP Ekstraklasie to sześć meczów, trzy czyste konta i kilka kluczowych dla losów meczów interwencji. O ile do postawy wielu graczy wiosną można było mieć sporo zastrzeżeń, to akurat do Holendra w ostatnich tygodniach ciężko było się przyczepić. - Jako zespół mieliśmy ostatnio wiele ciężkich momentów, ale patrząc na postawę defensywy, minione tygodnie były przyzwoite. W sześciu rozegranych meczach ligowych trzy razy zachowaliśmy czyste konto, a w pozostałych trzech straciliśmy najwyżej jednego gola, co jest niezłym wynikiem. W piłce nie chodzi jednak o postawę tylko jednej formacji, ale całego zespołu. Kiedy zachowujesz czyste konto, ale nie wygrywasz meczu, nigdy nie jesteś szczęśliwy. Teraz zwyciężyliśmy w trzech kolejnych ligowych spotkaniach z rzędu, więc nastroje mogą być troszkę lepsze i musimy mieć nadzieję, że będziemy to kontynuować i przede wszystkim strzelać więcej goli, tak jak robiliśmy to wcześniej, bo mamy do tego w zespole odpowiednią jakość - tłumaczy Holender.

- Moja dobra postawa to także zasługa lepszej postawy całego bloku obronnego - podkreśla równocześnie van der Hart, który od nowego sezonu ma okazję współpracować na boisku między innymi ze sprowadzonymi zimą do Kolejorza stoperami Bartoszem Salamonem i Antonio Miliciem.

- Współpraca z nimi układa się bardzo dobrze. Antonio jest bardzo dobrym zawodnikiem, a po Bartku od razu widać jego duże boiskowe doświadczenie. Wychował się piłkarsko w dużej mierze we Włoszech, które są chyba najlepszym miejscem do rozwoju dla obrońcy i to widać w jego grze na murawie. W jego ustawianiu się i spokoju, jaki prezentuje na boisku - zaznacza bramkarz Kolejorza.

Problemem w kwestii formacji defensywnej była w ostatnich tygodniach głównie stabilizacja składu, bo ze względu na urazy przed van der Hartem w niemal każdym meczu biegali inni obrońcy. - W idealnym świecie, jako bramkarz, oczywiście najchętniej grałbym z taką samą linią defensywy przed sobą w każdym meczu, żeby wypracować z obrońcami odpowiednie automatyzmy, ale wiadomo, że takie sytuacje w piłce właściwie się nie zdarzają ze względu na kontuzje i inne sytuacje. Nie ma więc co narzekać, bo z każdym z naszych obrońców mam okazję trenować 5-6 razy w tygodniu, więc te automatyzmy można wypracować także tam - kończy holenderski golkiper.

Next matches

Friday

31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Sunday

09.02 godz.17:30
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices