Po piątkowym treningu piłkarze i sztab szkoleniowy wyjechali do Gliwic. Na sobotnie spotkanie z miejscowym Piastem trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica zdecydował się zabrać 20-osobową kadrę.
Lechici wyjechali do Gliwic około godziny 14:30 po popołudniowym treningu i wspólnym obiedzie. Niebiesko-biali wieczorem będą odpoczywać w hotelu, natomiast jutro o godzinie 10:30 wezmą udział w porannym rozruchu. O godzinie 20:30 piłkarze Lecha Poznań wybiegną na murawę stadionu w Gliwicach, gdzie rozegrają spotkanie 22. kolejki Lotto Ekstraklasy.
W kadrze na sobotni mecz nie znaleźli się Matus Putnocky i Jan Bednarek, którzy w minionym tygodniu trenowali indywidualnie. Niedostępny dla trenera Nenada Bjelicy będzie także Nicki Bille Nielsen, powracający do pełnej sprawności po kontuzji. - Janek trenował indywidualnie. W przyszłym tygodniu będzie ćwiczyć już z drużyną. Matus pozostanie w Poznaniu, bo nie chcemy ryzykować jego zdrowiem. W sobotę zagra Jasmin - mówi szkoleniowiec Kolejorza.
Do dyspozycji chorwackiego trenera będzie Mihai Radut, który nie odczuwa już skutków przebytego urazu mięśnia dwugłowego. Gotowy do gry jest również Łukasz Trałka. - Bardzo możliwe, że Radut wystąpi w meczu z Piastem. Nie wiem czy od początku, czy w drugiej połowie, ale na pewno znajdzie się w 20-osobowej kadrze na mecz. Trałka także jest gotowy do gry - zaznacza Nenad Bjelica.
Zapisz się do newslettera