Sammy Dudek staje się powoli stałym bywalcem zgrupowań Lecha Poznań. Dla pomocnika to już trzeci okres przygotowawczy i drugi rok z rzędu w Turcji. - Na pewno obciążenia motoryczne stoją na innym poziomie, to bym wskazał jako największą różnicę, jest po prostu ciężej pod tym kątem. Nie są to jednak rzeczy nie do przeskoczenia, bo w rezerwach również mocno trenujemy, zdążyłem się do tego przyzwyczaić – opowiada 16-latek.
Kariera Dudka w Lechu Poznań rozwija się w bardzo harmonijny sposób. 16-latek trafił do wronieckiej części Akademii Kolejorza w 2021 roku, kiedy przeniósł się do zespołu trampkarzy z Bałtyku Koszalin. Przez niecałe cztery lata mógł świętować w Niebiesko-Białych barwach złoty oraz srebrny medal mistrzostw Polski U-15 oraz tytuł mistrzowski do lat 19. W obecnym sezonie jest już zawodnikiem trzecioligowych rezerw i biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki uzbierał na seniorskim poziomie prawie 1000 minut. Teraz ma okazję trenować z zespołem trenera Nielsa Frederiksena.
- Na pewno wrażenie robi szybkość działań i w tym elemencie mogę się dzięki temu zgrupowaniu rozwinąć. Cały czas muszę widzieć, co dzieje się dookoła. To trochę jak z przejściami w kolejnych drużynach w juniorach, z tą różnicą, że tu już najwyższy poziom. Zawsze się o tym też mówi, ale naprawdę każdy z nas czerpie dużo od starszych chłopaków. Później bogatszy o te wskazówki wracasz ze zgrupowania po prostu lepszy – opowiada młody zawodnik Lecha Poznań.
Dla 16-latka to już trzeci obóz z pierwszą drużyną Kolejorza. Pomocnik po raz pierwszy przygotowywał się do sezonu z ekstraklasowym zespołem Lecha Poznań latem 2023 roku, a pół roku później wyjechał do Belek na zimowe zgrupowanie. - Wtedy byłem o wiele bardziej zaskoczony z powodu tego zaproszenia. Towarzyszył mi lekki stres, bo to była moja pierwsza styczność z pierwszym zespołem. Teraz jest już inaczej, miałem dużą nadzieję na to, że ponownie pojadę z drużyną na zgrupowaniu do Turcji, liczyłem na to mocno. Łatwiej mi się zaadaptować do obciążeń, mocno dojrzałem w tym czasie i mogłem się już nieco spodziewać, co mnie czeka – stwierdza Sammy Dudek.
Dla młodego pomocnika to również kolejna okazja, aby podpatrzyć zachowania boiskowe starszych kolegów. 16-latek w przeszłości bardzo doceniał możliwość trenowania z Jesperem Karlströmem, Niką Kvekveskirim czy Radosławem Murawskim. - To duże szczęście, że mogę tu być i codziennie trenować z tymi bardziej doświadczonymi zawodnikami na swojej pozycji, jak Radosław Murawski czy Filip Jagiełło, ale i tymi młodszymi, jak Kozi bądź Afonso Sousa. Na codziennych treningach wciąż mnie czasem zaskakuje to, jak wiele potrafią i jak wysoki poziom prezentują, robi to naprawdę duże wrażenie – mówi 16-latek.
Zapisz się do newslettera