Rezerwy Lecha Poznań w środowe popołudnie ponownie wybiegną na murawę. Niebiesko-Biali tym razem rywalizować będą w rozgrywkach okręgowego Pucharu Polski. Rywalem zespołu trenera Grzegorza Wojtkowiaka będzie Sokół Kleczew.
Piłkarze Kolejorza do pucharowego spotkania będą przystępować w dobrych humorach. Lechici pewnie pokonali na wyjeździe Vinetę Wolin 4:1 i odnieśli tym samym pierwsze ligowe zwycięstwo w rundzie wiosennej. Trzy punkty w tej rywalizacji zapewniły dwa trafienia Macieja Wichtowskiego oraz gole Jakuba Kendzi i Maksymiliana Dziuby. W środę Niebiesko-Biali po raz kolejny w tym sezonie zagrają natomiast mecz w ramach Pucharu Polski. Jesienią lechici brali udział w głównej drabince tych rozgrywek i mieli okazję mierzyć się z takimi rywalami jak Pogoń Siedlce, Barycz Sułów czy Korona Kielce, natomiast pod koniec lutego na szczeblu wojewódzkim nie dali żadnych szans Jarocie Jarocin wygrywając 5:1.
- Każdy mecz gramy po to, żeby wygrać. Pierwsze spotkanie w rundzie zakończone niepowodzeniem, potem dwa remisy, gdzie nie mogliśmy pod bramką rywali wykorzystać sytuacji, które sobie stworzyliśmy. Jadąc do Wolina zdawaliśmy sobie sprawę jaką jakością dysponujemy. Po błędzie indywidualnym w pierwszych minutach musieliśmy gonić wynik, ale w późniejszym etapie tego meczu złapaliśmy pewność siebie, kontrolę i stwarzaliśmy sytuacje. Wiedzieliśmy, że jak padnie jedna bramka, to ten worek się otworzy – mówi trener Grzegorz Wojtkowiak.
W środę drugi zespół Lecha Poznań stanie przed sporym wyzwaniem. Przeciwnikiem Niebiesko-Białych będzie Sokół Kleczew, z którym piłkarze Kolejorza rywalizują również w Betclic 3. Lidze. Ekipa trenera Tomasza Pozorskiego bardzo udanie weszła w rundę wiosenną i wygrała wszystkie mecze w tym roku. Lechici stoją również przed szansą wzięcia rewanżu na Sokole, który we wrześniu po niezwykle wyrównanym spotkaniu pokonał rezerwy Kolejorza 3:2.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jedziemy na mecz Pucharu Polski do lidera grupy, ale żadnych obaw z naszej strony nie ma. Szanujemy to z kim gramy, ale też mamy swoje atuty. Chcemy, żeby nasza młoda drużyna na tle doświadczonych rywali zagrała bardzo dobrze. Podchodzimy do tego jak do każdego spotkania, które nas czeka, żeby na przestrzeni 90 minut zaprezentować się z dobrej strony i każdy zawodnik indywidualnie wyciągnął dla siebie z tego meczu jak najwięcej – opowiada trener drugiej drużyny Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera