Trampkarze bez powodzenia w starciu z Pogonią

Już przed pierwszym gwizdkiem tego pojedynku było jasne, że przed lechitami bardzo trudne zadanie. Pogoń bowiem w dotychczasowych dziesięciu starciach wygrywała za każdym razem, a w miniony weekend cieszyła się z awansu do półfinałów mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. To nie znaczyło jednak, że niebiesko-biali mieli zamiar przystąpić do tej rywalizacji bez nadziei na zwycięstwo. Szczególnie, że ze szczecinianami mieli jeszcze do wyrównania rachunki za poprzednie spotkanie obu drużyn, kiedy to po bardzo zaciętym boju musieli uznać ich wyższość u siebie, gdzie przegrali 0:1.

To właśnie przyjezdni cieszyli się z prowadzenia po nieco ponad dwudziestu minutach. Wtedy to do bramki Pogoni trafił napastnik Norbert Pacławski, ale radość jego oraz jego kolegów nie trwała zbyt długo. Jeszcze przed przerwą bowiem to przeciwnikom udało się doprowadzić do wyrównania. Gospodarze i lechici mieli niezłe sytuacje w tej części gry do pokonania bramkarza swojego rywala, ale obie ekipy udały się na przerwę z wynikiem nierozstrzygnięciem.

W drugich 40 minutach to już mistrzowie grupy B Centralnej Ligi Juniorów U-15 przejęli inicjatywę. Przez bardzo długi czas albo brakowało im jednak skuteczności, albo bezbłędnie w bramce zachowywał się golkiper Wiktor Nowicki. Taki stan rzeczy nie utrzymał się jednak do końcowego gwizdka. Cztery minuty przed nim szczecinianie wyszli na czoło rywalizacji, a jeszcze przed końcem udało im się zapisać na swoim koncie trzecie trafienie. Ten ostatni pechowy dla Lecha fragment zadecydował o tym, że ostatecznie udał się on domu bez punktów.

Pogoń Szczecin – Lech Poznań 3:1 (1:1)

Bramki: (35.), (76.), (80.) – Pacławski (21.)

Lech Poznań: Wiktor Nowicki – Mihail Mazur, Antoni Przybylski, Aleksander Gazda, Adrian Tymiński – Jakub Złoch (35. Mateusz Wójcik), Jan Niedzielski (55. Jakub Czesiński), Kacper Madej – Dawid Zięba (75. Oliwier Siuda), Norbert Pacławski, Filip Karwacki