Możliwość pracy podczas Mistrzostw Europy UEFA EURO U21, które w czerwcu odbędą się w Polsce będzie miał Wojciech Tabiszewski z Działu Sportu Lecha Poznań. W trakcie Euro będzie on oficerem łącznikowym współpracującym z reprezentacją Włoch.
Podczas mistrzostw będzie on odpowiadał za udany pobyt "Azzurrich" w Polsce. Jego zadaniem będzie pomoc w kontakcie pomiędzy kadrą, UEFĄ, a PZPN-em. W trakcie Euro będzie odpowiadał za logistykę związaną z zakwaterowaniem, przygotowaniem boisk do treningów, a także podróżami zespołu. - Podczas Euro mam dbać o to, by pobyt reprezentacji, za którą odpowiadam przebiegał jak najsprawniej. To zadanie podobne do tego, które miałem podczas zeszłorocznego obozu Lecha w Hiszpanii - przyznaje Tabiszewski. - Rekrutacja na to stanowisko była zamknięta ze względu na specyfikę pracy. Ta wymaga dużej dyskrecji. Funkcję oficera łącznikowego pełniłem w poprzednim sezonie podczas meczów Lecha w Lidze Europy. Mam więc doświadczenie w tej roli i to pewnie zadecydowało o tym, że otrzymałem propozycję bycia oficerem łącznikowym - dodaje.
Praca związana z przygotowaniami do Euro rozpoczęła się już kilka tygodni temu. Poprzedzona została oczywiście szkoleniem, które odbyło się w listopadzie. Z kolei na początku grudnia w Krakowie odbyło się losowanie. - To był gorący okres. Żadna z drużyn nie wiedziała do tego momentu, gdzie będzie grać. Dopiero po losowaniu mogliśmy rozpocząć przygotowania do turnieju. W tym okresie szukaliśmy też zakwaterowania dla drużyny. Jeszcze przed losowaniem obejrzeliśmy kilkanaście hoteli w Krakowie oraz okolicach. Widzieliśmy też stadiony w Tychach i Katowicach. Włosi, z którymi współpracuję, chcieli zobaczyć jak najwięcej obiektów, żeby wybrać ten najlepszy - relacjonuje Tabiszewski.
Okazało się, że Włosi trafili do grupy C i mecze rozgrywać będą w Krakowie i Tychach. Podczas mistrzostw o wyjście z grupy rywalizować będą z Niemcami, Czechami oraz Duńczykami. Jeszcze w marcu Włosi przylecą do Polski, żeby rozegrać mecz towarzyski z reprezentacją Polski. - Kierownik oraz trener kadry zaprosili mnie na to spotkanie. Chcieli, żebym poznał drużynę. Bardzo się z tego zaproszenia cieszę. To będzie okazja, żeby zaaklimatyzować się w reprezentacji, z którą będą pracował. Podczas mistrzostw nie będę już obcą osobą. Planuję też do tego czasu nauczyć się mówić po włosku. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której będę rozmawiał tylko i wyłącznie z kierownikiem. On jest jedyną osobą, która bez większych problemów mówi po angielsku - przyznaje oficer łącznikowy reprezentacji Włoch.
Jego praca przy samym turnieju rozpocznie się na początku czerwca, gdy reprezentacja przyleci do Polski. Wcześniej zostanie przygotowany cały plan pobytu na fazę grupową Euro. Po ewentualnym awansie zespołu trzeba będzie zaplanować także dalszą część pobytu. W tym momencie jest on jednak niewiadomą. - Będę z drużyną cały czas podczas trwania turnieju. Mam nadzieję, że spotkamy się z Polakami w finale - podkreśla Tabiszewski. - To nie jest tak, że ja odpowiadam za ich cały pobyt. Nie jestem na pewno osobą decyzyjną. Moim zadaniem jest zbieranie oczekiwań zespołu. Chodzi o to, by cała drużyna była zadowolona z pobytu. Muszę szybko reagować w razie problemów. Na efekt końcowy związany ze stroną organizacyjną turnieju pracuje wiele osób. Wśród nich są przedstawiciele PZPN-u oraz UEFA - dodaje.
Tabiszewski w trakcie Euro będzie współpracował z najbardziej utytułowaną reprezentacją młodzieżową. "Azzurri" mają najwięcej triumfów na młodzieżowym Euro. Zagrali siedemnastokrotnie, a pięć razy zdobyli złoty medal. - Mają bardzo duże oczekiwania przed turniejem, mimo tego że byli losowani z trzeciego koszyka. Wszystkie reprezentacje chciały uniknąć właśnie Włochów, bo to bardzo wymagający zespół. Pamiętajmy o tym, że z grup awansują tylko ich zwycięzcy, a także najlepszy zespół z drugiego miejsca. W ostatniej kolejce fazy grupowej Włosi zagrają z Niemcami. Mam nadzieję, że będzie to spotkanie, które będzie decydowało o tym kto zagra w półfinale - zaznacza przedstawiciel Działu Sportu Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera