Świąteczne granie w piłkę wielu kibicom piłki nożnej kojarzy się z rozgrywkami ligi angielskiej. I o ile w przypadku Premiership mowa o Bożym Narodzeniu, to w Święta Wielkanocne gra także polska Lotto Ekstraklasa.
Przed rokiem święta były wolne od ligowej piłki. Wielkanoc zbiegła się wówczas z przerwą reprezentacyjną i po raz pierwszy od kilkunastu lat piłkarze Kolejorza mieli wolne. W związku z tym trenowali w sobotę, a następnie mieli dwa dni przerwy. Zamiast ligowego grania lechici mogli obejrzeć mecz towarzyski Polaków z Finlandią. Wyjątkiem byli oczywiście zawodnicy powołani na spotkania kadry, a wśród nich m.in. Paulus Arajuuri.
Najcześciej lechici, w ostatnich dziesięciu latach, grali w Wielką Sobotę. Tak było sześciokrotnie. Cztery z tych gier zakończyły się zwycięstwem, a dwa remisem. Dwukrotnie poznaniacy grali w Wielki Poniedziałek i zdobyli w tych spotkaniach cztery punkty. W sezonie 2007/08 Lech zagrał w... Wielki Czwartek. W Bełchatowie pokonali miejscowy GKS aż 3:0. Co ciekawe, żadnego ze wspomnianych meczów nie przegrali.
Przerwa reprezentacyjna, która miała miejsce przed rokiem, spowodowała przerwę w rozgrywkach ligowych w Wielkanoc. Te nie grały także w 2014 roku. Wtedy jednak święta przypadły na przerwę w rozgrywkach pomiędzy meczami sezonu zasadniczego i rundy mistrzowskiej. Lech prowadzony wówczas przez Mariusza Rumaka zdecydował się jednak rozegrać mecz towarzyski z Wartą Poznań.
Zapisz się do newslettera