Osiemnaste urodziny obchodzi w środę Miłosz Mleczko. Młody bramkarz Kolejorza od początku sezonu pełni funkcję trzeciego golkipera pierwszej drużyny. Na debiut na razie musi jednak poczekać.
Mleczko kilka razy znalazł się już w osiemnastce meczowej. Po raz ostatni w Gliwicach, gdy ze względu na uraz w Poznaniu został Matus Putnocky. Wystąpił natomiast w grze kontrolnej z Sokołem Kleczew, z którym rezerwy Lecha rywalizują na ligowych boiskach. I to właśnie w barwach drugiego zespołu Kolejorza ma szansę na potwierdzenie swoich postępów związanych z treningami pod kątem trenera Andrzeja Dawidziuka.
Właśnie z trzecioligowych boisk zna się on z kilkoma piłkarzami, którzy obecnie trenują z pierwszym zespołem. Wśród nich jest m.in. Paweł Tomczyk. - Miłoszowi życzę dużo zdrowia i tego, by każdy mecz kończył bez straty bramki. Życzę mu też spokoju i tego, by nie spinał się na sędziów, a także tego by znalazł w końcu idealną dziewczynę - mówi napastnik Lecha. - No i szybkiego zdania prawa jazdy - dodaje.
Młody golkiper podczas treningów w Lechu miał też okazję do Poznania Kamila Jóźwiaka, który niespełna rok temu kończył pełnoletność. Obecnie wypożyczony do GKS-u Katowice. - Zdrowia, bo to dla niego jest najważniejsze. Poza tym spełnienia marzeń i tego, by pozostał nadal taką pozytywną osobą jaką jest - podkreśla skrzydłowy lidera pierwszej ligi.
O swoim koledze nie zapomniał także Tymoteusz Puchacz. Dla niego środowe urodziny Miłosza to okazja to zrewanżowania się za styczniowe życzenia. - Życzę mu wszystkiego najlepszego, żeby w każdym meczu nawijał jednego z naszych przeciwników, samych czystych kont oraz tego, żeby bark mu tak nie dokuczał. No i oczywiście jak najszybszego debiutu w barwach Kolejorza - podkreśla Puchacz.
Wszystkiego najlepszego, Miłosz!
Zapisz się do newslettera