Dwóch piłkarzy Lecha Poznań, Antoni Kozubal oraz Filip Szymczak, zagrali w reprezentacji Polski do lat 21 w domowym meczu eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z Niemcami. Biało-Czerwoni zremisowali z naszymi zachodnimi sąsiadami 3:3 i awansowali do finałów.
Początek wtorkowego spotkania lepiej ułożył się dla gości, którzy dosyć szybko, bo w 3. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Nicolo Tresoldiego. Ostatecznie na przerwę Biało-Czerwoni schodzili z dwubramkową stratą, bowiemy Niemcy po 45 minutach prowadzili 3:1. Druga część tego meczu była już ze wskazaniem na zawodników prowadzonych przez selekcjonera Adama Majewskiego. Polacy tuż pod koniec pierwszego kwadransu doprowadzili do remisu i taki wynik utrzymał się aż do końcowego gwizdka.
W tym pojedynku wystąpiło dwóch zawodników Lecha Poznań. Filip Szymczak spędził na boisku pełne 90 minut, z kolei Antoni Kozubal pojawił się na placu gry tuż przed trzecią bramką dla reprezentacji Polski. Nasz pomocnik zmienił Mateusza Łęgowskiego.
Około godzinę po zakończeniu starcia w Łodzi, Biało-Czerwoni mogli cieszyć się z upragnionego awansu. Wszystko dlatego, że dobrze dla nas ułożyły się wyniki w innych grupach. Chorwacja pokonała Grecję 3:2, a Belgia przegrała z Węgrami 0:1. Dzięki temu było już jasne, że Polacy na pewno znajdą się w gronie trzech najlepszych drużyn z drugich miejsc w grupach, które awansują bezpośrednio.
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy odbędą się w dniach 12-29 czerwca 2025 roku na Słowacji. Losowanie grup odbędzie się jeszcze w tym roku, bo 3 grudnia w Bratysławie. Całej reprezentacji gratulujemy i trzymamy kciuki za udany wynik!
Bramki: Marczuk (17.), Kałuziński (50.), Fornalczyk (59.) - Tresoldi (3.), Wanner (21.), Arrey-Mbi (30.)
Żółte kartki: Szymczak, Kałuziński - Oermann, Thielmann
Polska: Kacper Tobiasz - Dominik Marczuk, Patryk Peda, Ariel Mosór, Miłosz Matysik (75. Patryk Warczak), Arkadiusz Pyrka - Tomasz Pieńko (67. Michał Rakoczy), Mateusz Łęgowski (58. Antoni Kozubal), Jakub Kałuziński, Mariusz Fornalczyk (74. Cezary Polak) - Filip Szymczak
Zapisz się do newslettera