Lech stawia na młodzież

Pod koniec 2016 roku Paweł Tomczyk otrzymał zaproszenie na treningi z pierwszą drużyną Lecha Poznań. Młody napastnik zaprezentował swoje umiejętności i po przerwie świąteczno-noworocznej dołączył na stałe do drużyny prowadzonej przez trenera Bjelicę. Lechita zdążył nawet zadebiutować na boiskach Lotto Ekstraklasy, pojawiając się na boisku w 83. minucie grudniowego starcia z Cracovią Kraków.

- Cieszę się, że Paweł będzie przygotowywać się do rundy wiosennej z pierwszym zespołem Lecha Poznań. Był obserwowany przez sztab szkoleniowy trenera Bjelicy od dłuższego czasu, miał także okazję zagrać w meczu towarzyskim z Olimpią Grudziądz. Zadebiutował nawet pod koniec ubiegłego roku w Ekstraklasie. Teraz otrzymał szansę treningów z zawodnikami, którzy na co dzień grają regularnie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w kraju i mam nadzieję, że ją wykorzysta - mówi serbski szkoleniowiec.

18-letni napastnik w rundzie jesiennej sezonu 2016/17 wystąpił we wszystkich możliwych rozgrywkach. Poza wspomnianym debiucie w Lotto Ekstraklasie, zanotował także piętnaście występów w trzeciej lidze oraz jeden w Centralnej Lidze Juniorów. Grając w zespole rezerw pięciokrotnie trafiał do bramki przeciwników. Lechita strzelał gole w starciach z Wdą Świecie, KKS-em Kalisz, Górnikiem Konin, Bałtykiem Gdynia i Vinetą Wolin.

- Paweł jest bardziej doświadczonym piłkarzem od Tymoteusza Puchacza, ponieważ jest o rok starszy. Trenował z zespołem rezerw o pół roku dłużej niż Tymek. To typ zawodnika, który bazuje na swojej dużej szybkości. Musi popracować nad komunikacją ze swoimi partnerami z linii pomocy i ataku. Myślę, że po takim awansie do pierwszej drużyny będzie pracować z dodatkową motywacją i jeszcze bardziej rozwinie swoje umiejętności - twierdzi Djurdjević.