W meczu sparingowym rozegranym we Wronakch Lech Poznań wygrał z drugoligową Jarotą Jarocin 1:0. Zwycięską bramkę zdobył Bartosz Ślusarski w 87 minucie.
W najmocniejszym możliwie składzie rozpoczęli spotkanie z Jarotą piłkarze Lecha Poznań. Zabrakło jedynie kontuzjowanego Artioma Rudneva i zawodników powołanych na kadrę. W drużynie z Jarocina zdecydowanie najbardziej znanym piłkarzem był Damian Nawrocik, który w barwach Lecha rozegrał 47 spotkań w Ekstraklasie i strzelił w nich 9 goli.
Jako pierwsi niespodziewanie zaatakowali drugoligowcy. W 6 minucie strzał Nawrockiego z 20 metrów sparował Burić. Potem do głosu doszli lechici, ale brakowało im celności. W 12 minucie Wilk chytrze uderzył z rzutu wolnego i pomylił się niewiele. Minutę później niecelnie z dystansu strzelał z kolei Ubiparip. Pierwszy celny strzał poznaniacy oddali w 20 minucie za sprawą Możdżenia, ale Brzostowski nie miał z nim żadnych problemów. Siedem minut później znów zaatakowali goście. Z głębi pola świetnym prostopadłym podaniem popisał się Pawlak i w sytuacji sam na sam z Buricem znalazł się Owczarek. Syn trenera Jaroty, a w przeszłości piłkarza Lecha Poznań, trafił jednak wprost w bośniackiego bramkarza, a jego dobitka poszybowała nad poprzeczką. Kolejorz przebudził się jeszcze w końcówce pierwszej połowy. Najpierw po podaniu Henriqueza w doskonałej sytuacji znalazł się Ubiparip, ale ofiarnie interweniujący Kieliba zablokował jego strzał. Natomiast chwilę potem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Krivetsa, Arboleda głową uderzył tuż obok słupka.
Druga część spotkania podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od ataku drugoligowca. Po podaniu z głębi pola w polu karnym z piłką znalazł się Cierniewski, ale uderzył nad poprzeczką. W 54 minucie po fatalnej stracie obrońców Lecha doskonałą okazję mieli goście. Kamiński zagrał do niepilnowanego w polu karnym Cierniewskiego, jednak ten posłał piłkę obok słupka. Trzy minuty później Kolejorz powinien prowadzić. Z lewej strony dośrodkował Wilk, a po interwencji Brzostowskiego piłka spadła pod nogi Golli. Ten mając przed sobą prawie pustą bramkę strzelił nad poprzeczką. W 70 minucie Lech miał jeszcze lepszą okazję. Z lewej strony znów dośrodkował Wilk, ale Możdżeń z siedmiu metrów uderzył nad poprzeczką. Cztery minutę później fatalnie zachował się Krivets. Białorusin otrzymał świetne prostopadłe podanie od aktywnego Wilka, ale w sytuacji sam na sam zaplątał się z piłką i nie zdołał skierować jej w światło bramki. W 80 minucie skontrowali goście. Tomkowiak zagrał do Cierniewskiego, który był w sytuacji jeden na jeden z Kotorowskim, ale uderzył jedynie w zewnętrzną część słupka. Dwie minuty później w sytuacji sam na sam dla odmiany znalazł się Ślusarski. Napastnik Lecha przelobował bramkarza, ale zmierzająca do bramki piłkę głową wybił Kieliba. W 87 minucie ataki Lecha przyniosły wreszcie efekt. Po dośrodkowaniu Krivetsa głową uderzał Kamiński. Jego uderzenie odbił Musioł, jednak Ślusarski był gdzie być powinien i skierował piłkę do pustej już bramki i tym samym ustalił wynik spotkania
Lech Poznań - Jarota Jarocin 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Ślusarski (87)
Sędzia: Sylwester Baryczkowski
Lech: Jasmin Burić (46. Krzysztof Kotorowski) - Marciano Bruma (75. Maciej Maślany), Hubert Wołąkiewicz (46. Marcin Kamiński), Manuel Arboleda (46. Ivan Djurdjević), Luis Henriquez (46. Marcin Kikut) - Mateusz Możdżeń, Dimitrije Injac (46. Wojciech Golla), Kamil Drygas (84. Luis Henriquez) - Jakub Wilk, Vojo Ubiparip (46. Bartosz Ślusarski), Sergei Krivets
Jarota: Dariusz Brzostowski (66. Bartosz Musioł) - Krzysztof Oczkowski (46. Paweł Majusiak), Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek, Mateusz Śliwa - Karol Danielak (46. Sebastian Kamiński), Michał Grobelny (66. Piotr Czabański), Hubert Nawrocki (46. Igor Skowron), Damian Pawlak (46. Patryk Cierniewski) - Damian Nawrocik (46. Maciej Tomkowiak), Adrian Owczarek (66. Marek Wiła)
Zapisz się do newslettera