Na porannych zajęciach piłkarze oprócz trenowania z piłką wykonywali także sporo ćwiczeń gimnastycznych. Zwieńczeniem treningu była gra wewnętrzna na zmniejszonym boisku. - To była nasza pierwsza gierka" po powrocie z urlopów. Boisko jednak doskonale się do tego nadawało, więc postanowiliśmy to wykorzystać - dodał Ryszard Kuźma.
W zajęciach z całą drużyną uczestniczył Tomasz Bandrowski, który jednak nie poddał się zabiegowi artroskopii biodra i otrzymał pozwolenie trenowania na normalnych obciążeniach. - Na razie wszystko jest w porządku i jeśli tak pozostanie to pojadę z zespołem na obóz do Hiszpanii. Tylko jakiś niefortunny upadek i nawrót bólu mógłby zniweczyć moje plany - mówi pomocnik Lecha Poznań, Tomasz Bandrowski.
Zapisz się do newslettera