O godzinie 18:00 w austriackim Jenbach piłkarze Lecha Poznań rozegrają pierwsze spotkanie sparingowe podczas zgrupowania w Niemczech. Rywalem niebiesko-białych będzie grecki Panathinaikos Ateny.
- Panathinaikos to na pewno jest bardzo solidna firma. Trudno powiedzieć czy to będzie najsilniejszy przeciwnik z którym zagramy, bo nie można zapominać o rosyjskim Rubinie Kazań, który ostatnio co roku gra w Lidze Mistrzów. Niemniej Grecy na pewno gwarantują wysoki poziom i dla nas będzie to bardzo ciekawy sprawdzian - mówi II trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Do południa natomiast piłkarze Lecha Poznań udali się jeszcze na boisko treningowe, gdzie pracowali nad stałymi fragmentami gry, które w rundzie wiosennej minionego sezonu były największą bolączką Kolejorza. Poprawa tego elementu gry to jeden z celów, który sobie wyznaczyliśmy - Cały czas nad tym pracujemy. Pierwsze owoce zebraliśmy już podczas sparingu z Zagłębiem Lubin, w którym zdobyliśmy bramkę w taki właśnie sposób - dodaje Mariusz Rumak. Sztab szkoleniowy postanowił, że w meczu z Panathiniakosem Ateny każdy zawodnik z pola będzie przebywał na boisku maksymalnie 45 minut.
Zapisz się do newslettera