Od nieco ponad dziesięciu dni do nadchodzącej rundy wiosennej przygotowuje się drugi zespół Lecha Poznań. Trener tej drużyny, Dariusz Żuraw, jest bardzo zadowolony z dotychczasowej postawy swojej ekipy i podkreśla, że jego zawodnicy nie mogą doczekać się rywalizacji na trzecioligowych boiskach.
Miniona runda była dla ekipy rezerw Kolejorza bardzo udana. Po jej zakończeni lechici mogli pochwalić się zdecydowanie najlepszym dorobkiem w tej części sezonu w porównaniu z poprzednimi latami. Trzydzieści dziewięć „oczek” dało im zresztą pozycję lidera grupy II trzeciej ligi i to oni w trakcie zimowej przerwy mogą spoglądać na resztę swojej stawki z góry. Nie dziwi więc, że na brak motywacji do dalszych pracy u swoich podopiecznych szkoleniowiec Żuraw nie narzeka. - Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, jak dobrze zespół teraz wygląda. Po długiej przerwie świątecznej zawodnicy przyjechali w dobrej formie i fizycznej i psychicznej, a pierwsze cztery dni poprzedniego tygodnia miały charakter wprowadzający. Teraz trenujemy mocniej, we wtorek i środę mieliśmy po dwie jednostki treningowe, wygląda to nieźle i oby tak dalej - opowiada o nieco ponad dziesięciu dotychczasowych dni przygotowań trener drugiej drużyny.
Szkoleniowiec jest zwolennikiem zajęć z piłkami, więc towarzyszą one jego graczom na zajęciach regularnie. - Ja z piłką trenuję cały czas. Oczywiście, wprowadzamy często wstawki biegowe, dbamy o samo przygotowanie fizyczne, wchodzimy z nim na coraz wyższe obroty. Pracujemy nad podbudową tlenową, nad siłą, ale przyjdzie taki okres, że zaczniemy wchodzić również w rytm meczowy, który będziemy chcieli podtrzymać aż do pierwszego spotkania w lidze. Wszystko staramy się tak ułożyć i urozmaicić, żeby piłkarze przychodzili z uśmiechem na trening - podkreśla opiekun rezerw.
Przed jego ekipą osiem gier kontrolnych, a najbliższa z nich, przeciwko Lubuszaninowi Trzciance, już w sobotę. Ostatnia z kolei odbędzie się w sobotę, 2 marca, na tydzień przed wznowieniem rozgrywek w trzeciej lidze. - Dwa tygodnie przed startem ligi robimy krótką przerwę, w ten weekend odpuścimy sparing. Chcemy, żeby mieli odrobinę odpoczynku, niech spędzą czas w domach, zregenerują się. Tych meczów towarzyskich jest optymalna liczba, a im bliżej ligi, tym będziemy zwiększać intensywność gry w trakcie samych spotkań - wyjaśnia trener Żuraw.
Zapisz się do newslettera