Prawie całą środę pracę trenera Nenada Bjelicy obserwowała ekipa realizująca reportaż dla chorwackiej telewizji HRT. Szkoleniowiec wzbudza w swojej ojczyźnie coraz większe zainteresowanie mediów.
- Muszę przyznać, że Bjelica jest popularny w Chorwacji, ale może być jeszcze bardziej - przyznaje Ivan Dorian Molnar, reporter HRT. - Jestem przekonany, że w naszej ojczyźnie ludzie nie do końca zdają sobie sprawę z tego, jak wielkim klubem jest Lech i w jakich warunkach ma okazję pracować nasz rodak.
Dziennikarz wraz z operatorem pojawili się na Bułgarskiej jeszcze przed zbiórką drużyny, spotkali się wówczas z trenerem i omówili plan na cały dzień. Kamera towarzyszyła szkoleniowcowi podczas zajęć z zespołem, a także podczas spaceru po Starym Rynku. W międzyczasie na trybunach INEA Stadionu i przy ławce rezerwowych nagrane zostały też kolejne fragmenty wywiadu.
- Poruszyliśmy wiele tematów, ale naszego widza i słuchacza najbardziej zainteresuje pewnie fakt, że trener bardzo szybko się tu zaaklimatyzował, pracuje w miejscu o standardzie europejskim i wyraźnie podkreśla jak ważny dla miasta i regionu jest Lech. Widać to choćby po frekwencji na trybunach stadionu w ostatnich meczach. Wychodząc na płytę boiska czuje, że klub znaczy dla tych kibiców bardzo wiele - mówi Molnar.
Emisja reportażu zaplanowana jest na poniedziałkową premierę programu "Stadion". Fragmenty wywiadu zostaną wykorzystane również w audycji radiowej "Sport i Glazba" na antenie HRT Radio.
Zapisz się do newslettera