Jeszcze kilka miesięcy temu Polonia Bytom grała na boiskach Ekstraklasy. Dziś zespół prowadzony przez Dariusza Fornalaka plasuje się w dolnej połowie tabeli pierwszej ligi.
To właśnie trener, a w przeszłości piłkarz takich klubów jak Ruchu Chorzów czy Pogoni Szczecin, jest najbardziej znaną postacią w ekipie Polonii. Fornalak jest także jedną z niewielu osób, które po degradacji zespołu pozostały w Bytomiu. Przed rozpoczęciem rozgrywek ze stadionem przy ul. Olimpijskiej pożegnali się bowiem zawodnicy, którzy dotychczas stanowili trzon drużyny. Z zespołu, który na koniec sezonu 2010/2011 zamknął ligową tabelę, odeszli m.in. Błażej Telichowski, Łukasz Tymiński, Miroslav Barcik, Marek Bażik, Marcin Radzewicz i Mateusz Żytko.
Wobec eksodusu tak licznej grupy graczy, trener Fornalak stanął przed zadaniem budowy nowego zespołu. Tylko kilku piłkarzy zdecydowało się na kontynuowanie gry w pierwszoligowej Polonii. W drużynie pozostał bramkarz Seweryn Kiełpin, oraz obrońcy: Adrian Chomiuk (na zdjęciu) i Czech Lukas Killar. Przed kilkoma dniami z Polonią ponownie związał się słowacki pomocnik, Blażej Vascak, który po zakończeniu minionego sezonu nie przedłużył umowy z klubem.
O obliczu Polonii w obecnych rozgrywkach stanowią jednak zawodnicy, którzy dołączyli do niej w letnim oknie transferowym. Wśród nich nie brakuje piłkarzy z doświadczeniem. Tym największym pochwalić może się 34-letni Jean Paulista. Brazylijski napastnik ma za sobą trzy sezony gry w Wiśle Kraków i tytuł mistrza Polski wywalczony w 2008 roku. Ostatnie lata spędził w drużynach cypryjskich. Z występów w Polonii Warszawa znany jest 23-letni napastnik Daniel Mąka, który w ubiegłym sezonie grał w Niecieczy. Dwoma sezonami na szczeblu Ekstraklasy pochwalić może się Paweł Gamla. Doświadczony obrońca przez ostatnie osiem lat bronił barw Piasta Gliwice.
Największym wzmocnieniem okazał się jednak niespełna 19-letni Jakub Świerczok. Młody napastnik jak na razie jest rewelacją na pierwszoligowych boiskach. W dotychczasowych meczach strzelił dla Polonii jedenaście goli i wraz z występującym w Łęcznej Brazylijczykiem Nildo, jest liderem klasyfikacji strzelców. Do seniorskiego zespołu trafił z drużyny, która w ubiegłym sezonie wstępowała w Młodej Ekstraklasie. Bardzo dobra skuteczność Świerczoka już zwróciła uwagę przedstawicieli czołowych klubów T-Mobile Ekstraklasy.
Rewolucja kadrowa, którą Polonia przeszła latem, nie pozostała bez wpływu na postawę zespołu. W pierwszych trzech meczach ligowych bytomianie nie zdobyli żadnego punktu i nie strzelili bramki. W kolejnych pojedynkach grali ze zmiennym szczęściem i po 15 rozegranych spotkaniach mają na koncie 15 punktów.
Najbliższy rywal Lecha Poznań, w 1/16 finału Pucharu Polski zmierzył się z grającą w grupie wschodniej drugiej ligi Puszczą Niepołomice. Spadkowicz z Ekstraklasy nie miał jednak łatwej przeprawy. Po 120 minutach rywalizacji był remis 1:1 i o tym, kto awansuje do kolejnej rundy decydowały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali podopieczni Dariusza Fornalaka, którzy zwyciężyli 5:4.
Zapisz się do newslettera