Lech Poznań może pochwalić się najlepszą ofensywą w PKO BP Ekstraklasie. Niebiesko-Biali strzelili dotychczas 52 gole i wyprzedzają w tym elemencie Cracovię oraz Legię Warszawa o dwa trafienia.
Zespół trenera Nielsa Frederiksena od początku sezonu imponuje ofensywną formą. Lechici w rundzie jesiennej potrafili strzelić pięć goli Jagiellonii Białystok oraz Legii Warszawa, zawodnicy Kolejorza trzykrotnie pokonali również bramkarzy Korony Kielce czy Lechii Gdańsk. Niebiesko-Biali tylko trzy razy kończyli swoje mecze bez zdobytej bramki i za każdym razem miało to miejsce w spotkaniach wyjazdowych.
Lech Poznań utrzymał swoją wysoką strzelecką dyspozycję również wiosną, kiedy rozpoczął rundę od czterech trafień z Widzewem Łódź. W tym roku ekipa z Bułgarskiej strzeliła 19 goli i jest na dobrej drodze, żeby przebić swój wynik z jesieni. Aktualny rezultat bramkowy lechitów jest zdecydowanie lepszy niż w ostatnich dwóch sezonach i nieznacznie gorszy niż w kampanii mistrzowskiej.
W poprzednich rozgrywkach Lech Poznań miał na tym samym etapie 40 bramek na koncie, a ostatecznie Niebiesko-Biali skończyli je z 47 golami. Aktualny zespół ma zatem już teraz więcej trafień niż w całym poprzednim sezonie. Taka sytuacja miała również miejsce w kampanii 2022/23, kiedy drużyna prowadzona przez trenera Johna van den Broma po 28. kolejkach mogła pochwalić się 40 bramkami, aby w ostatnich meczach dorzucić jeszcze jedenaście trafień. Obecny Kolejorz jest natomiast nieznacznie gorszy od tego, który zdobywał mistrzostwo Polski. Wówczas ekipa trenera Macieja Skorży miała strzelone 54 gole, a cały sezon kończyła mają na koncie 67 bramek.
Jak widać, Niebiesko-Biali cały czas mają spore szanse, żeby wyrównać lub nawet przebić ten wynik. W składzie Lecha Poznań znajduje się bowiem najlepszy ofensywny tercet w lidze. Mowa oczywiście o Mikaelu Ishaku, Afonso Sousie oraz Patriku Wålemarku, którzy trafili do siatki rywali łącznie 33 razy.
Zapisz się do newslettera