Lech Poznań inauguruje rundę wiosenną starciem z Widzewem Łódź. Niebiesko-Biali to właśnie z tym rywalem ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie. W 2. kolejce zespół trenera Daniela Myśliwca pokonał Kolejorza 2:1. W piątek czas więc na rewanż.
Lechici jechali do Serca Łodzi po wygranej na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze (2:0). Drużyna trenera Nielsa Frederiksena nie weszła jednak w to spotkanie zbyt dobrze, ponieważ już po 10. minutach to gospodarze prowadzili po golach Jakuba Sypka oraz Frana Alvareza. Niebiesko-Biali złapali kontakt pod koniec pierwszej połowy, kiedy do siatki trafił Mikael Ishak, który wykorzystał podanie Antoniego Kozubala. Jak się później okazało było to jedynie trafienie honorowe i aktualny lider PKO BP Ekstraklasy musiał po raz pierwszy w obecnym sezonie uznać wyższość rywali.
- Na pewno jakaś chęć rewanżu jest, ale do każdego rywala podchodzimy tak samo nieważne jaki wynik padł w poprzednim meczu. Istotne jest to, żebyśmy grali cały czas swoją piłkę. Chcemy po prostu wygrać każdy mecz. Cieszę się z tej asysty, bo była to moja pierwsza liczba w Ekstraklasie po powrocie, więc to zawsze miła rzecz. Całościowo nie miało to jednak większego znaczenia, bo przegraliśmy - opowiada Antoni Kozubal.
W najbliższy piątek zawodnicy Kolejorza będą mieli szansę zrewanżować się łódzkiemu zespołowi nie tylko za ten ostatni mecz wyjazdowy, ale również za poprzednią porażkę przy Bułgarskiej. Lechici nie wygrali z Widzewem od trzech spotkań, a teraz mają ku temu bardzo dobrą okazję. Niebiesko-Biali świetnie radzą sobie na własnym boisku w obecnych rozgrywkach i mogą pochwalić się ośmioma zwycięstwami oraz tylko jedną porażką. To najlepszy bilans w lidze.
- Czujemy się gotowi na start rundy. Dobrze przepracowaliśmy ten okres, schodzimy teraz z obciążeń, więc jesteśmy na pewno świeżsi. Przygotowujemy się już bardziej pod ten mecz z Widzewem Łódź i mamy plan jak to spotkanie rozegrać - mówi wychowanek Lecha Poznań.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe