Lechici byli zdecydowanymi faworytami spotkania, pomimo tego że w pierwszym meczu zremisowali z łódzką ekipą 2:2. Podopieczni Przemysława Małeckiego w poprzednich dwóch sezonach zdobywali bowiem mistrzostwo kraju, a wiosną tego roku byli niepokonani w rozgrywkach lig makroregionalnych.
Początek spotkania był bardzo wyrównany, a pierwszą dobrą okazję do strzelenia gola piłkarze Kolejorza mieli w 8. minucie, kiedy na bramkę rywala uderzał Eryk Kryg. Jego strzał został jednak zablokowany przez jednego z obrońców gości. Kilka minut później swoją szansę na otwarcie wyniku mieli z kolei gracze SMS-u Łódź, na szczęście silny strzał zza pola karnego znalazł się w rękawicach Bartosza Mrozka.
W dalszej części spotkania to lechici mieli przewagę w posiadaniu piłki i coraz częściej uderzali na bramkę rywala. Najpierw Aleksander Theus strzałem z dystansu próbował pokonać golkipera gości, a tuż przed zakończeniem pierwszej części gry sędzia podyktował rzut wolny dla lechitów. Z odległości 20 metrów uderzał Michał Skóraś, którego strzał sprawił Niewiadomskiemu dużo problemów. Do wyplutej przez golkipera SMS-u piłki najszybciej dopadł Łukasz Norkowski i podopieczni Przemysława Małeckiego schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron do ataku ruszyli goście, którzy dążyli do wyrównania wyniku. Już w 42. minucie dobrą okazję do zdobycia bramki miał Paweł Mróz, ale nie zdołał przedrzeć się z piłką przez obronę Kolejorza. Pomimo tego że łodzianie coraz częściej atakowali, to lechici byli bliżej występu w finale Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych. W 58. minucie meczu Tymoteusz Klupś odebrał rywalom piłkę w środku boiska i pomknął w stronę pola karnego gości. Tuż przed szesnastym metrem wystawił futbolówkę Hubertowi Sobolowi, który nie pomylił się w sytuacji sam na sam i podwyższył prowadzenie Kolejorza.
Piłkarze SMS-u Łódź po stracie drugiej bramki ponownie ruszyli do ataku, jednak już po raz drugi nie zdołali zatrzymać bardzo skutecznej kontry gospodarzy. Trzeciego gola na dziesięć minut przed zakończeniem starcia strzelił Michał Skóraś, który wykorzystał błąd rywali w obronie i lechici byli już prawie pewni awansu do finału Mistrzostw Polski.
Wynik nie uległ zmianie aż do zakończenia spotkania i obrońcy tytułu będą mieli szansę na trzeci z rzędu triumf w krajowych rozgrywkach. Rywalem Kolejorza będzie AS Progres Kraków.
Bramki: Norkowski (39.), Sobol (58.), Skóraś (68.)
Żółte kartki: Szota
Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Szymon Zalewski (55. Jakub Borowiak), Serafin Szota, Jan Sieracki, Aleksander Theus - Eryk Kryg (62. Mateusz Skrzypczak), Łukasz Norkowski - Tymoteusz Klupś (62. Aleksander Drobot), Michał Skóraś (69. Sebastian Jarosz), Tymoteusz Puchacz (40. Łukasz Adamczak) - Paweł Tupaj (40. Hubert Sobol)
UKS SMS Łódź: Adam Niewiadomski (77. Jakub Niedomagała) - Patryk Makuch, Maciej Majorowicz, Artur Ruchała, Mateusz Kuśmierczyk - Krzysztof Honczyński (40. Szymon Sołtysiński), Sebastian Ceglarz, Kacper Woldański (40. Piotr Jatczak), Grzegorz Brochocki (77. Mateusz Konieczka) - Adrian Kowalski (77. Dawid Grabarczyk), Paweł Mróz
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe