Trudny powrót oraz ciekawy terminarz - zaglądamy do obozu przeciwników Lecha Poznań. Tym razem na drodze niebiesko-białych stanie Stal Mielec, która zmierzy się z nimi w niedzielę, 13 grudnia o godzinie 15:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala!
Mówi się, że prawdziwa weryfikacja przychodzi wraz z drugim sezonem występów na nowym szczeblu rozgrywkowym. Chyba, że zderzenie z nową rzeczywistością, a czasem znaną, lecz po przerwie wymaga naprawdę wiele cierpliwości. I w tą muszą uzbroić się mielczanie, którzy w "drodze po dawny blask" na własnym ciele przekonali się o trudach życia beniaminka bowiem ich powrót po dwudziestu czterech latach do ekstraklasy z pewnością nie należy do łatwych. Bilans: dwa zwycięstwa - trzy remisy - siedem porażek - sprawia, że obecnie Stal odnaleźć można lokatę nad ostatnim Podbeskidziem, i to tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek.
Niech powyższa statystyka nikogo nie zwiedzie - Stal wie, co zrobić, aby przeciwstawić się wysoko notowanym rywalom. Zwycięstwa odniosła bowiem nad Piastem Gliwice (3:2), a także Jagiellonią Białystok (3:1). I choć posiada przedostatnią defensywę ligi - straciła aż dwadzieścia pięć bramek - szkoleniowiec mielczan zapowiada, że drużyna nie ulęknie przeciwników, z którymi kończy ten rok, czyli odpowiednio Lecha oraz Legii.
- Cieszę się na taką końcówkę. Poprzeczka będzie zawieszona wysoko, ale zawsze musimy grać z charakterem i wiarą w zwycięstwo. Te spotkania będą weryfikacją - twierdzi Leszek Ojrzyński. - Na szczęście trzeba zapracować i my w niedzielę będziemy musieli to zrobić, chcąc pokusić się o niespodziankę, bo nie ma co ukrywać, że Lech to faworyt. Chcemy stawić mu czoła i walczyć do ostatniego gwizdka sędziego - zapewnia.
Gospodarz niedzielnego starcia zdecydowaną większość swego dorobku zawdzięcza właśnie grze na własnym obiekcie. Dobrym rezultatem będą chcieli zakończyć ostatni domowy mecz w 2020 roku biało-niebiescy. - Lech na pewno przybędzie do Mielca w mocnym składzie. Oszczędzano (w czwartek - przyp.red.) Modera, Tibę i Ramireza, czyli serce oraz płuca zespołu, a także bardzo ofensywie nastawionego obrońcę, Alana Czerwińskiego. To jedna z najlepszych drużyn w Polsce. Czeka nas trudne starcie, ale musimy skorygować pewne rzeczy, ponieważ w przeciwnym razie sami sobie będziemy zagrożeniem, a nie przeciwnik. Musimy ułożyć wszystko pod względem taktycznym i mentalnym, aby stworzyć sobie szansę na zwycięstwo - kwituje trener.
Nieobecni: brak
Występ pod znakiem zapytania: Rafał Straczek
Pauzujący: brak
0:2 - 3:1 - 2:2 - 0:1 - 1:2 | P - W - R - P - P
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe