Wróbel: Zagłębie się odbije, ale jeszcze nie teraz

Analityk Kolejorza, Marcin Wróbel uważa, że Zagłębie Lubin to zespół, który w końcu będzie grał, tak jak na początku sezonu. Zaznacza jednak, że lechici postarają się wykorzystać atut swojego boiska i przypieczętować awans do półfinału Pucharu Polski.

Zagłębie zanotowało bardzo dobry start sezonu, a w Ekstraklasie lubinianie wygrali z Lechem Poznań czy zremisowali z warszawską Legią. Teraz jednak podopieczni Piotra Stokowca aż od ośmiu spotkań nie potrafią zdobyć kompletu punktów - Udany start sezonu jest często spowodowany dobrą formą jeszcze z pierwszej ligi, kiedy beniaminek wchodzi do Ekstraklasy i gra na większej euforii. Atutem takich drużyn jest fakt, że zespoły nie do końca znają ekipę, z którą się mierzą. Okazuje się, że ostatnie kilka meczów nie poszło im jednak najlepiej i zadyszka jest widoczna - ocenia analityk Kolejorza, Marcin Wróbel i dodaje - W poprzednim roku podobnie grał GKS Bełchatów, który od początku sezonu wygrywał wiele spotkań i zdobywał dużo bramek, ale przyszedł moment, w którym zaczęło wieść się im znacznie gorzej. Ja myślę, że lubinianie za chwilę się odbiją i będą grali tak jak na początku, ale jeszcze nie w tym najbliższym meczu.

W pierwszym ćwierćfinałowym starciu obu drużyn Kolejorz wygrał w Lubinie 1:0 po golu Paulusa Arajuuriego - Jednobramkowa zaliczka to nie jest taki dobry wynik, bo gol dla gości spowoduje wyrównanie szans na awans do półfinału. Zagłębie nie może pozwolić sobie na stratę drugiej bramki, dlatego myślę, że nie ruszą od początku meczu do ataku - uważa Marcin Wróbel i dodaje - Spotkanie będzie wyglądało podobnie do tego, które odbyło się w Lubinie. My podchodzimy spokojnie do tego starcia i traktujemy je jako kolejny mecz do wygrania, a nie do utrzymania tego skromnego prowadzenia.