Tymoteusz Puchacz, Michał Skóraś i Dawid Kurminowski wystąpili w poniedziałkowym meczu młodzieżowej reprezentacji Polski. Kadra selekcjonera Jacka Magiery przegrała w Rzeszowie z Portugalią w ramach 2. kolejki Elite League 0:1 i zajmuje ósme miejsce w grupie.
Po porażce poniesionej w miniony czwartek z Włochami w Caldeiro gracze z orzełkiem na piersi chcieli sięgnąć na Stadionie Miejskim w Rzeszowie po pierwszej punkty w Elite League. Spotkanie z Portugalczykami rozpoczęli lepiej od swoich rywali, często przebywając na jego połowie. Byli znacznie konkretniejsi w ofensywie i po ich próbach w tej części gry bramkarz gości musiał kilka razy interweniować. W szeregach biało-czerwonych sporą chęć do gry wykazywał Tymoteusz Puchacz, który ustawiony został przez szkoleniowca Magierę na pozycji wahadłowego. Wykonał on dwukrotnie stałe fragmenty, po których zrobiło się groźnie pod bramką przyjezdnych z Półwyspu Iberyjskiego. Mimo przewagi gospodarzy do przerwy jednak goli nie zobaczyliśmy.
Wraz z początkiem drugiej części na murawie zameldował się kolejny wychowanek Kolejorza, Michał Skóraś. Ponownie do głosu doszli Polacy, ale to ich przeciwnicy cieszyli się z prowadzenia po niespełna godzinie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, zamieszanie w polu bramkowym Radosława Majeckiego, nieco przypadkowa i celna "główka" Portugalczyka i to jego zespół otworzył wynik rywalizacji. Polska mogła stracić kolejnego gola w 71. minucie, ale tym razem po uderzeniu z dalszej odległości piłka trafiła jedynie w słupek. Po kilkudziesięciu sekundach udział w meczu zakończył Puchacz, który mógł go zaliczyć do udanych.
Ostatecznie gospodarzom nie udało się już doprowadzić do wyrównania. Najlepszą okazję wykreował wypożyczony do MSK Żilita napastnik Dawid Kurminowski, który na kilka minut przed końcem przeprowadził świetną indywidualną szansę. Wprowadzony z ławki atakujący obsłużył doskonałym podaniem Bartłomieja Wdowika, ale ten zmarnował sytuację sam na sam z golkiperem przyjezdnych. Ostatecznie rezultat się już nie zmienił i zespół trenera Magiery musi poczekać na pierwsze "oczka" w Elite League przynajmniej do październikowych spotkań z Niemcami i Holandią.
Bramka: (57.)
Polska: Radosław Majecki – Serafin Szota, Mateusz Bondarenko (82. Michał Ozga), Jakub Kiwior – Jakub Apolinarski (46. Michał Skóraś), Tomasz Makowski, Łukasz Poręba (45+1. Sylwester Lusiusz), Adrian Stanilewicz (82. Bartłomiej Wdowik), Tymoteusz Puchacz (73. Marcin Grabowski) – Marcel Zylla (73. Mateusz Praszelik), Dominik Steczyk (65. Dawid Kurminowski)
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe