W charytatywnym meczu towarzyskim Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Turem Turek 1:2. Jedyną bramkę dla Kolejorza strzelił w 39 minucie gry Jan Zapotoka. Trafienia dla gospodarzy zaliczyli Cristian Muscalu, a także Igor Witczak. Do składu Kolejorza powrócili po ostatnich kontuzjach Bartosz Bosacki i Seweryn Gancarczyk.
Spotkanie od początku toczyło się w mało zawrotnym tempie. Żadna z drużyn nie przejęła wyraźnej inicjatywy, choć pierwszą groźną sytuację stworzył Lech. W 10 minucie Jakub Wilk dośrodkował z lewej strony boiska w pole karne, gdzie Artur Wichniarek zdołał oddać strzał, który jednak wylądował na słupku bramki Dawida Kręta. W 18 minucie Wichniarek ponownie starał się zagrozić obronie Tura, ale Kręt znowu nie dał się pokonać. Dwie minuty później z rzutu wolnego uderzał David Topolski, lecz jego uderzenie przeszło minimalnie nad poprzeczką bramki. W 34 minucie gry Manuel Arboleda groźnie strzelał głową po rzucie rożnym, jednak jego udzerzenie okazało się niecelne. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy lekką przewagę osiągnęli gracze Tura. W 37 minucie gospodarze mieli znakomitą sytuację do objęcia prowadzenia, kiedy to uderzenie Tomasza Ostalczyka obronił Krzysztof Kotorowski, a dobijący piłkę do pustej bramki Igor Witczak przestrzelił. Dwie minuty później to jednak lechici wyszli na prowadzenie. Po dobrym podaniu Wilka i płaskim dośrodkowaniu w pole karne Wichniarka, Jan Zapotoka dokładnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Kręta. W 42 minucie gry Tur miał okazję do wyrównania, ale piłka po strzale głową Artura Bednarczyka trafiła w słupek. Do przerwy Lech prowadził 1:0.
W przerwie meczu odbył się wyjątkowy konkurs rzutów karnych, w którym uderzenia bronili bramkarz Lecha, Krzysztof Kotorowski, a także były wybitny reprezentant Polski, Jan Tomaszewski. Do jedenastek podchodzili nabywcy cegiełek" na rzecz powodzian z rejonu Bogatyni. Kotorowski przepuścił dwa rzuty karne, a Tomaszewski sześć. Byłego członka drużyny Orłów Górskiego" pokonał m.in. trener Lecha Poznań, Jacek Zieliński.
Piłkarze Tura od samego początku drugiej połowy wzięli się za odrabianie strat. Cel osiągneli bardzo szybko. Już w 50 minucie debiutant w drużynie gospodarzy, Cristian Musicalu, zachował spokój w polu karnym, minął Grzegorza Kasprzika, po czym uderzył na pustą bramką, doprowadzając do wyrównania. Nie minęła nawet minuta, a Tur prowadził już 2:1. Igor Witczak otrzymał prostopadłą piłkę z głębi pola i znalazł się w sytuacji sam na sam z Kasprzikiem. Napastnik lekkim uderzeniem obok bramkarza zdobył gola dla swojej drużyny. Lechici po tak imponujących dwóch minutach gospodarzy starali się doprowadzić do wyrównania. Uderzać próbowali m.in. Artur Wichniarek i Joel Tshibamba, jednak ich strzały były niecelne. W 67 minucie ponownie okazję mieli piłkarze Tura, jednak groźne uderzenie Damiana Sędziaka obronił Kasprzik. Lechici nie potrafili przez długi czas rozmontować szczelnej obrony gospodarzy. W 72 minucie gry na boisku pojawił się Krzysztof Wolkiewicz w miejsce Joela Tshibamby. Siedem minut później z rzutu wolnego uderzał Ailton, ale przeniósł piłkę minimalnie nad poprzeczką. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Tur zwyciężył w meczu towarzyskim 2:1.
Tur Turek - Lech Poznań 2:1
Bramki: 50. Muscalu, 51. Witczak - 39. Zapotoka
Sędzia: Andrzej Wojtkowiak
Tur Turek: Dawid Kręt (46. Michał Przybył) - Oskar Kamiński (46. Ailton), Jamaica, David Topolski, Kamil Mitka - Damian Sędziak, Mateusz Roszak, Tomasz Ostalczyk (79. Szymon Izydorczyk), Piotr Bieniek (46. Marcelo) - Artur Bednarczyk (46. Cristian Muscalu, 85. Łukasz Zimny), Igor Witczak (72. Paweł Łączny)
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski (46. Grzegorz Kasprzik) - Bartosz Bosacki, Ivan Djurdjević, Manuel Arboleda (46. Marcin Ankudowicz), Seweryn Gancarczyk - Krzysztof Wolkiewicz (62. Bartłomiej Olejniczak), Dimitrije Injac (46. Szymon Drewniak), Jan Zapotoka, Jakub Wilk - Artur Wichniarek, Joel Tshibamba (72. Krzysztof Wolkiewicz)