Sparing: Lech Poznań - GKS Bełchatów 0:0

Spotkanie nie było rozgrywane w zbyt szybkim tempie, ale trzeba przyznać, że wysoka temperatura nie ułatwiała zawodnikom życia. Jako pierwsi zaatakowali piłkarze z Bełchatowa, ale piłka po strzałach Popka i Dziedzica mijała bramkę Kolejorza. Lechici rozkręcali się z biegiem czasu. W 13 minucie po rozegraniu piłki z rzutu wolnego, minimalnie niecelnie strzelał Łukasz Białożyt. Młody pomocnik szczęścia spróbował również pięć minut później, ale ponownie zabrakło trochę precyzji. Chwilę później podopieczni Jacka Zielińskiego stworzyli sobie chyba najlepszą sytuację w całym spotkaniu. Tomasz Mikołajczak ładnie wypuścił w bój Harisa Handzića, ten znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale posłał piłkę obok słupka. Potem ciekawiej zrobiło się dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 40 minucie groźnie z 16 metrów strzelał Adamiec, ale Burić zdołał odbić piłkę. W rewanżu niezłą sytuację stworzyli sobie lechici. Szałek zagrał spod linii końcowej w pole karne do Kikuta, ten natychmiast uderzył, ale piłkę przed bramką wybił jeden z obrońców.

Po przerwie oba zespoły nie miały już tylu okazji do zdobycia bramki. Groźnie strzelali Kikut i Maciej Kononowicz, ale w pierwszym przypadku piłka minęła bramkę, a w drugim na posterunku był Sapela. Potem przez dobre 20 minut żaden z zespołów stworzył sobie żadnej groźniejszej sytuacji podbramkowej. Ciekawiej znów zrobiło się w końcówce. Najpierw niezłą okazję zmarnował jednak Handzić, a chwilę później świetny strzał głową Magdonia obronił Ivan Turina.

Dziś swoją szansę dostali głównie młodsi zawodnicy. Nieźle w pierwszej połowie spisywał się Białożyt, a po przerwie szarpać próbował Kononowicz. Bardzo dobre pierwsze 45 minut miał natomiast Gordan Golik, który nieźle rozgrywał piłkę. Po przerwie nieco opadł z sił, ale jego występ można ocenić naprawdę pozytywnie.

Lech Poznań - GKS Bełchatów 0:0
Widzów: 300
Lech: Buric (46. Turina) - Kikut, Kucharski, Tanevski, Djurdjević (77. Szałek) - Białożyt (46. Kadziński), Injać (46. Król), Golik, Szałek (46. Machaj) - Mikołajczak (46. Kononowicz), Handzić