Lech Poznań pokonał w wyjazdowym spotkaniu Wisłę Płock 2:0, a gole dla niebiesko-białych strzelali Tymoteusz Puchacz i Christian Gytkjaer. Oto jak ten mecz skomentowali lechici.
Myślę, że w tym spotkaniu zagraliśmy solidnie. Zdaję sobie sprawę, że nie był to najlepszy mecz do oglądania dla kibiców. Wisła grała nisko, my próbowaliśmy znaleźć luki w ich ustawieniu. Grali bardzo kompaktowo, wiedzieliśmy, że będą czekali na kontrataki oraz stałe fragmenty gry. My jednak budowaliśmy akcje szybko, nie robiliśmy głupich błędów, nie narażaliśmy się na straty i udało się otworzyć mecz pierwszym golem. Wygrana na wyjeździe zawsze cieszy.
Podeszliśmy do tego meczu z dużą pewnością siebie. W ostatnim spotkaniu zagraliśmy dobrze i to nam bardzo pomogło. Jestem bardzo zadowolony z naszej formy. Od pierwszej minuty chcieliśmy pokazać, że jesteśmy lepsi i to my zasługujemy na miano faworyta. Myślę, że to się udało. Po pierwszej bramce kontrolowaliśmy spotkanie, czekaliśmy na ruch przeciwników, a przez to mogliśmy ich kontratakować. Widać to było przy drugiej bramce. Musimy teraz to kontynuować w kolejnych starciach.
Myślę, że ten mecz można określić słowami: kontrola, cierpliwość, wyrachowanie. Nasza gra znacząco się nie zmieniła, ale jesteśmy zdecydowanie konkretniejsi. Zdobywamy punkty i to jest ważne. Cieszę się z mojej bramki, dostałem świetne podanie od Joao, bardzo fajnie, że to wpadło. Liczę, że będzie tego jeszcze więcej, a przede wszystkim, żeby następnym razem wpadło przy Bułgarskiej.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe