Dimitrije Injac, Mateusz Bąk i Bartosz Ślusarski po spotkaniu Kolejorza z Podbeskidziem.
Dimitrije Injac
Bardzo dużo nerwów kosztował nas ten mecz. Z tego, że graliśmy zbyt nerwowo wynika to, że wygraliśmy dziś tylko jedną bramką. Byliśmy lepsi i zwyciężyliśmy dziś zasłużenie. Runda wiosenna zaczęła się dla nas bardzo, źle. Jednak jesteśmy profesjonalistami i walczyliśmy do końca. Udało się zrealizować cel podstawowy, czyli wywalczyć awans do europejskich pucharów. To już mamy, teraz walczymy jeszcze o mistrza.
Mateusz Bąk
Dziś zaprezentowaliśmy więcej charakteru i zawziętości, czyli tego czego nam bardzo brakowało w poprzednich spotkaniach. W wielu elementach nic się jednak nie zmieniło. O ile pierwsza połowa jeszcze jakoś z naszej strony wyglądała, o tyle w drugiej było już zdecydowanie gorzej. A sytuacja bramkowa i rzut karny to już totalny dramat. Mieliśmy swoje szanse, ale Burić znakomicie bronił.
Bartosz Ślusarski
Wiedzieliśmy, że to będzie ciężkie spotkanie, ale wydaje mi się, że było jeszcze trudniejsze niż to z Polonią Warszawa. Prowadziliśmy grę, zwłaszcza w drugiej połowie, ale Podbeskidzie kilka razy bardzo groźnie kontrowało. Bramka gości była dziś jak zaczarowana. Nie mogliśmy do niej trafić, w końcu się udało z rzutu karnego. Już w pierwszej połowie widziałem, jak obrońca zastawia piłkę. W drugiej zrobił to dokładnie tak samo i wtedy to wykorzystałem. Kontakt między mną a bramkarzem był wyraźny, więc rzut karny był jak najbardziej słuszny.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe