Niedosyt po ostatnim spotkaniu w tym roku czują piłkarze Lecha Poznań. Podopieczni trenera Nenada Bjelicy jedynie zremisowali z Cracovią. Zapraszamy do zapoznania się z opiniami zawodników obu drużyn.
- Czujemy niedosyt po tym spotkaniu. Mieliśmy sporo sytuacji, żeby zdobyć bramki. Szkoda, że nie udało się ich wykorzystać. Mieliśmy nawet szanse w doliczonym czasie gry. Przyjechaliśmy wygrać i jesteśmy rozczarowani. Druga połowa była z naszej strony Lecha. Szkoda, że nie przełożyło się to na wynik. Strzał Budzińskiego? Co mogę powiedzieć. Uderzenia z takiej odległości powinienem obronić. Nie chcę ujmować temu trafieniu, ale takie strzały muszę bronić.
- Chcieliśmy wygrać. Mieliśmy dużo okazji do tego, aby tak się stało. Nie udało się. Skoro nie można wygrać, to trzeba zremisować. Dlatego ten punkt też może nas cieszyć. Możemy być zadowoleni z tego, że doprowadziliśmy do wyrównania. Oczywiście chcieliśmy wygrać. To był otwarty mecz, było dużo miejsca żeby atakować, ale nie udało się nam tego wykorzystać.
- Zabrakło nam wykończenia akcji, skuteczności. Mam nadzieję, że popracujemy nad tym zimą i kolejne mecze będziemy wygrać. Uczulaliśmy się, że kiedy Budziński jest przy piłce to musimy być agresywni. Musimy do niego doskoczyć. Byliśmy zbyt pasywni, a on strzelił taką bramkę, że stadiony świata. Nie złożyliśmy broni, dalej walczyliśmy. Doprowadziliśmy do wyrównania, ale mieliśmy też świetne okazje, żeby przechylić wynik na naszą korzyść.
- Zabrakło nam jakości. Lech to solidna drużyna, a my po tym meczu możemy być szczęśliwi, że nie wykorzystał wszystkich sytuacji, które miał. Nie wygraliśmy i to dzisiaj jest najważniejsze. Musimy pomyśleć o tym, żeby poprawić elementy, , które w tej rundzie szwankowały. Ona nie była dla nas udana.
- Lech w pierwszej połowie dominował, miał sporo sytuacji, ale nie potrafił ich zamienić na bramkę. Nam udało się strzelić. Dużo ćwiczę tego typu uderzeń. Mogę powiedzieć, że to moja mocniejsza strona. Szkoda, że zremisowaliśmy. Mogliśmy ten mecz spokojnie wygrać. Ta porażka boli. W naszej sytuacji szczególnie, bo kolejny raz głupio tracimy punkty. Z Piastem też straciliśmy bramkę. Teraz też Lasse Nielsen, strzelił chyba kolanem. Mieliśmy swoje sytuacje na 2:0, ale jak się ich nie wykorzystuje to sytuacja lubi się zemścić. Tak się stało.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe