Afonso Sousa jest jednym z liderów Lecha Poznań na początku sezonu. Portugalczyk wszystkie dotychczasowe spotkania rozpoczynał w podstawowym składzie, a w sobotni wieczór będzie miał szansę po raz pierwszy zagrać z Jagiellonią Białystok.
24-latek świetnie wpasował się do taktyki oraz pomysłu na grę trenera Nielsa Frederiksena i stał się czołową postacią Kolejorza. Wychowanek FC Porto strzelił gola w rywalizacjach z Zagłębiem Lubin (1:0) oraz Pogonią Szczecin (2:0), natomiast w potyczce z Lechią Gdańsk (3:1) zaliczył asystę. Pomocnik to również jeden z bardziej eksploatowanych zawodników Lecha i rozegrał dotychczas 528 minut.
- To był dobry moment na odpoczynek. W tych dwóch ostatnich spotkaniach grałem z lekkim bólem nogi, ale chciałem jak najbardziej pomóc drużynie. Dobrze się więc stało, że mogłem teraz mocniej wypocząć i uporać się z tym niegroźnym urazem. W tym tygodniu normalnie już trenowałem i jestem gotowy na mecz z Jagiellonią - mówi Afonso Sousa.
Portugalczyk ma więc szansę po raz pierwszy w karierze wystąpić przeciwko Jagiellonii Białystok. Sousa rozpoczął właśnie trzeci sezon w Lechu Poznań, jednak nie miał okazji rywalizować z ekipą z Podlasia. 24-latek trzykrotnie nie znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie z tym klubem, natomiast ostatnią potyczkę wygraną przez Niebiesko-Białych 2:1 oglądał z ławki rezerwowych.
- Możemy spodziewać się dobrego spotkania, który będzie przyjemny dla oka. Mam nadzieję, że fani będą nas wspierać z trybun od samego początku, od momentu rozgrzewki. Jesteśmy w dobrej formie i chcemy to udowodnić. Jagiellonia jest mistrzem Polski i na pewno nie będzie łatwym rywalem, ale my znamy swoją wartość - opowiada pomocnik Lecha Poznań.
Next matches
Recommended
Subscribe