2022-05-09 13:58 Adrian Gałuszka , PC Przemysław Szyszka

Pełna emocji niedziela zdecydowała o zmianie lidera

Lech Poznań powrócił w niedzielę na fotel lidera PKO BP Ekstraklasy po osiemnastu dniach przerwy. To było bardzo długie i pełne emocji popołudnie, w trakcie którego Kolejorz to oddalał się, a to zbliżał do tytułu mistrzowskiego. Co najważniejsze - wszystko zakończyło się happy endem.

15:00

Przed 32. kolejką tego sezonu ekstraklasy sytuacja w czołówce była jasna. Przewodzący stawce Raków Częstochowa posiadał w swoim dorobku tyle samo punktów, co niebiesko-biali, ale z powodu lepszego bilansu bezpośrednich spotkań to on zajmował upragnione pierwsze miejsce. Za plecami obu drużyn jeszcze swoje nikłe nadzieje miała Pogoń Szczecin. Te jednak zostały praktycznie rozwiane po jej sobotnim remisie we Wrocławiu ze Śląskiem (1:1). Kiedy więc piłkarze Marka Papszuna wychodzili na boisko na pojedynek z Cracovią, wiedzieliśmy z ogromną dozą prawdopodobieństwa jedno - na placu boju o mistrzostwo Polski pozostały już tylko dwa zespoły.

15:45

Wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie w starciu z Pasami Vladislavs Gutkovskis dał jej w wirtualnej tabeli trzypunktową przewagę nad poznaniakami. W przerwie meczu naszego najgroźniejszego rywala kibice Kolejorza mieli więc prawo czuć zwątpienie, bo to częstochowianie nadawali ton wydarzeniom boiskowym, a goście bardzo rzadko stwarzali zagrożenie pod ich bramką. Zawodnicy aktualnego lidera mieli nie tylko wszystko w swoich nogach, a od bardzo komfortowej obserwacji zmagań lechitów w Gliwicach dzieliło ich zaledwie 45 minut.

16:55

Druga część spotkania w Częstochowie przyniosła już wszystkim związanym z Lechem wiele radości. Chociaż i tutaj nic nie przyszło łatwo, bo jeszcze przy stanie 1:0 w słupek trafił Ivi Lopez, a gola po minimalnym spalonym strzelił Mateusz Wdowiak. Po perfekcyjnym kontrataku krakowian wyrównał Sergiu Hanca, a jego drużyna wytrzymała napór gospodarzy już do ostatniego gwizdka sędziego. Nie obyło się bez nerwów, bo chociażby po uderzeniu z bliska w poprzeczkę trafił Fran Tudor, a Raków wykreował sobie jeszcze kolejne szanse nawet w doliczonym czasie gry. Ostatecznie dopisał do swojego konta jedno "oczko", ale jego potknięcie spowodowało, że wszystko było już zależne jedynie od niebiesko-białych.

- Już po reakcji naszych kibiców przed meczem wiedzieliśmy, że w Częstochowie padł dobry dla nas wynik. U nas panowała niezmiennie mobilizacja i poczucie, że musimy zrobić swoją robotę. Chcieliśmy wyjść i wygrać niezależnie od tego, co działo się w meczu Rakowa i niezależnie od stylu, liczyło się tylko zwycięstwo - opowiada o nastrojach przed początkiem meczu w Gliwicach wychowanek Lecha Poznań, Jakub Kamiński.

17:46

I to właśnie ten piłkarz uderzył pięknie i przy tym dość szczęśliwie w 16. minucie konfrontacji z Piastem. W tamtym momencie to Kolejorz po raz pierwszy po osiemnastu dniach zameldował się na „pole position”, a do przerwy mógł i powinien jeszcze podwyższyć swoje prowadzenie. Spokoju nie udało się jednak zawodnikom trenera Macieja Skorży sobie zapewnić, co zemściło się na nich tuż po zmianie stron.

18:33

W pierwszej akcji drugiej połowy Piastunki bowiem zdobyły bramkę, która mocno skomplikowała położenie przyjezdnych. Damian Kądzior najpierw rozprowadził piłkę do boku, a chwilę później umieścił ją w siatce lechitów. Raków traci punkty, a w jego ślady idzie Kolejorz? Widmo tego nieszczęśliwego scenariusza zajrzało niebiesko-białym głęboko w oczy.

19:15

Kluczowa okazała się minuta 87. i stały fragment wykonany przez wprowadzonego z ławki Nikę Kvekveskiriego oraz finalizowany przez Lubomira Šatkę i Mikaela Ishaka. Każdy zna już to trafienie na pamięć, ale przeżyjmy to jeszcze raz:

19:22

Lech Poznań miejsce pierwsze i 68 punktów, Raków Częstochowa miejsce drugiej i punktów 66 - tak prezentuje się obecnie tabela PKO BP Ekstraklasy. Kolejorz wraca na pozycję, na której plasował się przez ponad pół roku od połowy sierpnia do drugiej połowy lutego oraz po kolejkach numer 23., 28., i 29. Stracił ją na skutek wygranej częstochowian w Szczecinie 20 kwietnia, odzyskał po swoim zwycięstwie w Gliwicach 8 maja. Najważniejsze jednak, by zajmował najwyższą lokatę już po ostatniej serii spotkań w sobotę, 21 maja.

Next matches

Saturday

05.10 godz.20:15
Lech Poznań
vs |
Motor Lublin

Saturday

19.10 godz.20:15
Cracovia
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices