Obserwujemy ośmiu juniorów

Rezerwy Lecha Poznań przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęły nieco ponad tydzień temu. W szeregach Niebiesko-białych doszło do kilku zmian kadrowych, które spowodowane są awansem niektórych piłkarzy do pierwszego zespołu oraz dobrą dyspozycją chłopaków występujących na co dzień w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów. Jak doskonale wiadomo, do zespołu prowadzonego przez trenera Nenada Bjelicę przesunięci zostali Paweł Tomczyk i Tymoteusz Puchacz. Od połowy rundy jesiennej z pierwszą drużyną Kolejorza trenuje także Marcin Wasielewski.

- Jak to z reguły bywa, w przerwie zimowej doszło do kilku zmian kadrowych. Tymek Puchacz i Paweł Tomczyk rozpoczęli treningi z pierwszą drużyną. Cieszymy się z tego, bo naszym priorytetem jest dostarczanie piłkarzy do głównego zespołu Kolejorza - mówi trener Djurdjević. - Jeśli chodzi o piłkarzy, którzy dołączą do mojej drużyny, zdecydowaliśmy się włączyć do rezerw Jana Andrzejewskiego, który w minionej rundzie występował w juniorach starszych - dodaje.

Poza wspomnianym Janem Andrzejewskim, sztab szkoleniowy rezerw Lecha Poznań w najbliższych tygodniach zamierza się mocno przyglądać wyróżniającym zawodnikom, którzy na co dzień występują w zespole prowadzonym przez trenera Krzysztofa Kołodzieja. Być może podczas przerwy zimowej kolejni gracze juniorów starszych trafią do drużyny rezerw poznańskiej drużyny.

- Przez najbliższy miesiąc zamierzamy przyglądać się ośmiu zawodnikom z zespołu juniorów starszych i w lutym zadecydujemy kto z nich pozostanie w rezerwach. Istotna będzie także opinia trenera Kołodzieja oraz jego sztabu szkoleniowego. Podejmiemy decyzje z korzyścią dla każdej z drużyn oraz samego piłkarza. Wybierzemy tych chłopaków, którzy naszym zdaniem są gotowi, aby występować na trzecioligowych boiskach - opowiada trener Djurdjević.

Wspomniany Jan Andrzejewski w obecnym sezonie rozegrał 16 spotkań w drużynie juniorów starszych. Łącznie zanotował 1385 minut spędzonych na boiskach Centralnej Ligi Juniorów. Dwukrotnie ukarany był żółtą kartką.