2007-10-26 00:00 krzyż

Obronić Koronę - Piotr Reiss

Nie pokonał bramkarza już od ponad miesiąca - przez 303 ligowe minuty. Jego dorobek bramkowy w tym sezonie jest znacznie poniżej oczekiwań. W dodatku gdy trafiał jesienią do siatki, nigdy jego gole nie przesądzały o losach meczów, bo Lech zdobywał w nich 4 lub 6 bramek. Wyraźnie stracił formę strzelecką. W dodatku pauzował przez miesiąc z powodu kontuzji. Teraz szkoleniowiec zdejmuje go z boiska w trakcie najważniejszych gier. Runda wstępna jest jak na razie nieudana. Ale ,,Reissik" zapowiada poprawę - już od konfrontacji z Cracovią.

W jakich nastrojach jesteście przed spotkaniem z krakowianami?
Chcemy wygrać. Ostatnio na własnym boisku gramy nieźle i nie tracimy punktów. Zremisowaliśmy jednie z GKS-em Bełchatów. Z pozostałych pojedynków wyszliśmy zwycięsko. Sądzę, że tak samo będzie z najbliższym.

Jednak dwa ostatnie mecze wyjazdowe przegraliście. Dlaczego forma Lecha jest tak niestabilna?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem, czy chodzi tu o niestabilność naszej formy. Od początku sezonu wygrywamy u siebie, a nie wychodzą nam spotkania wyjazdowe. Nic się nie zmienia od kilku miesięcy. Musimy się mocno nad tym zastanowić, poprawić grę na wyjazdach. Żadna passa nie trwa wiecznie. Jeśli chcemy celować w mistrzostwo, powinniśmy przywozić punkty z innych miast. Uważam, że nasza postawa w tych spotkaniach jest bardzo zła. Ma nadzieję, że przy najbliższej okazji się to zmieni.

Wtorkowy mecz przeciw Polonii Bytom nie wpłynie deprymująco na piłkarzy, którzy polegli w Radzionkowie?
Nie było mnie tam. Znam tylko wynik. Nie wiem jak wypadli nasi piłkarze, bo nie oglądałem tego spotkania. Wiem tylko, że trener był bardzo niezadowolony z postawy kilku graczy. Zaszły nawet zmiany w kadrze meczowej, ponieważ do osiemnastki" nie załapali się tym razem ani Micański, ani Florian. Jedzie z nami na przedmeczowe zgrupowanie młody Kononowicz, który być może dostanie szansę debiutu w ekstraklasie. Nie sądzę, by ta porażka wpłynęła znacząco na psychikę zawodników.

Miny piłkarzy w środę - już po powrocie z Radzionkowa, były nietęgie.
Nikt nie lubi przegrywać. Szkoda mi chłopaków, którzy nie wykorzystali swojej szansy, żeby wskoczyć do składu, a raczej jeszcze bardziej pogorszyli swoją sytuację. Mecze w Pucharze Ekstraklasy mają charakter raczej kontrolny, a nie można zyskać w oczach trenera w przegranym meczu z Polonią Bytom, kandydatem do spadku z ligi. Ale jesteśmy profesjonalistami. Musimy o tym zapomnieć, by wyjść z nastawieniem na wygraną.

Może macie problem, by poważnie podejść do takich spotkań? Potwierdzeniem tego być może jest fakt, że w meczach u siebie motywują Was kibice, natomiast na wyjazdach ten bodziec jest słabszy.
Kibice są na każdym spotkaniu. Nie pamiętam wyjazdowego meczu w lidze, gdzie nie pofatygowaliby się za nami. Jedynie taka sytuacja jest w Pucharze Ekstraklasy, który sympatycy zbojkotowali. Ale to nie ma wpływu na mobilizację. Jesteśmy profesjonalistami, piłka nożna jest naszą normalną pracą. Musimy grać i zwyciężać bez względu na to, czy pojedynek oglądają nasi kibice, czy też nie.

W ostatnich dwóch spotkaniach ligowych trener Smuda zdjął Cię z boiska podczas gry. Wyglądałeś na mocno zniesmaczonego.
Jestem ambitnym człowiekiem. Wkurzam się, gdy schodzę z boiska. A to dlatego, że chcę dla swojego zespołu jak najlepiej - jestem kapitanem tej drużyny. Sądziłem, że mogę jej pomóc. Ale taka była decyzja trenera. Nie mogę jej nie uszanować, muszę się z nią po prostu pogodzić. Przez moją ambicję okazałem, że nie jestem zadowolony. Zwyczajnie taki ze mnie zawodnik, że zawsze będę się starał, mimo słabszej postawy. Do końca będę wierzył i walczył o zwycięstwo.

W takim razie w jakiej sam czujesz się dyspozycji?
Dziękuję. Forma moja wzrasta. Miałem w tym sezonie już miesięczną przerwę, która spowodowała gorszą skuteczność. Dlatego nie udawało mi się ostatnio strzelić żadnej bramki. Mam nadzieję, że już w najbliższym spotkaniu ją strzelę. Wpłynęłoby to na poprawę mojego samopoczucie, bo napastnik bez bramki - jak ryba bez wody - nie żyje. Forma jest coraz wyższa. Z treningu na trening czuję się coraz lepiej. Do końca pozostało jeszcze kilka meczów. Mam nadzieję kilkakrotnie pokonać golkiperów drużyn przeciwnych. Bronię przecież korony króla strzelców z ubiegłego sezonu. Jestem człowiekiem ambitnym i chcę tego dokonać, bo nikt od czasów Jerzego Podbrożnego nie dostąpił dwa razy pod rząd tego zaszczytu.

Czyli uważasz, że Twoja forma rzeczywiście była ostatnio słabsza i trener miał rację?
Trudno mi powiedzieć. Muszę jedynie przyjąć takie decyzje do wiadomości, chociaż moje zdanie może być zupełnie inne - że powinienem grać dalej, bo nie byłem w danych spotkaniach najgorszy.

Jest inne?
Ma prawo być.

Ale czy jest? Bo to że ma prawo być inne, jest oczywiste.
Chcę po prostu grać. Mało zawodników jest zadowolonych, kiedy są ściągani z boiska. Jeśli są tacy, to uważam, że przede wszystkim nie są profesjonalistami. Ja jestem gotowy, by grać na pełnych obrotach przez 90 minut i mam nadzieje, że mój potencjał będzie wykorzystywany. Dlatego jestem innego zdania.

Jak Ci się gra w ataku z Rengifo?
Dobrze. Jest to zawodnik bardzo skuteczny, aczkolwiek mniej aktywny i mniej biegający. Jednak trenerzy wykreowali dla niego taką rolę na boisku, która jest dopasowana do jego predyspozycji. Nie ukrywam, że przy nim sporo się nabiegam. Ale ja lubię biegać. Wręcz kocham biegać. Piłka nożna to taka gra i ja w tej roli dobrze się czuję.

Next matches

Friday

31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Saturday

08.02 godz.00:00
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices