Raków Częstochowa w pierwszych miesiącach sezonu 2020/21 zaskakuje. Niedzielne starcie zapowiada się niezwykle ciekawie nie tylko ze względu na otwartą grę, charakterystyczną również dla Lecha Poznań, ale także stawkę. Gospodarze będą chcieli zminimalizować dystans do rywali, goście utrzymać przewagę nad resztą stawki.
- Co innego Raków. Tam widać pomysł, strategię i jakość w grze. Drugi sezon dla beniaminka jest zazwyczaj najtrudniejszy, a ekipa trenera Marka Papszuna temu skutecznie zaprzecza - pisze na łamach przeglądsportowy.pl Kamil Kosowski, 52-krotny reprezentant Polski. To przykładowa opinia środowiska piłkarskiego, będącego pod wrażeniem dokonań częstochowian w sezonie 2020/21. Czerwono-niebiescy mogą pochwalić się bilansem: sześć zwycięstw - dwa remisy - porażka. Biorąc pod uwagę także Fortuna Puchar Polski, są niepokonani od dziesięciu starć. Uwagę przyciąga również statystyka bramek zdobytych, których Raków ma 20 - najwięcej w lidze. Skąd tak - w pewien sposób - zaskakująca postawa ekipy Marka Papszuna?
- Koncepcja się nie zmieniła. Cały czas pracuję podobnie. Nasza wizja i pomysł się rozwijają. To jest ciągła ewolucja, coś zmieniamy, czegoś szukamy. Czasami drobne, małe rzeczy wpływają na to, że można coś usprawnić. (…) Te wszystkie sprawy pchają nas do przodu. Każdy człowiek w sztabie ma wpływ na ten zespół. Gonzalo Feio (asystent trenera - przyp. red.) dołączył do nas na początku roku i on dołożył nie cegiełkę, tylko potężną cegłę do rozwoju drużyny - mówi w rozmowie z Maciejem Wąsowskim szkoleniowiec Rakowa. - Idziemy ciągle do przodu jako drużyna, a cały klub i jego struktura się zmieniają - przyznaje.
To właśnie dobra postawa częstochowian, zaprocentowała pierwszym w historii fotelem lidera ekstraklasy. - Bycie liderem w trakcie rozgrywek zawsze ma taki sam smak, niezależnie, czy w ekstraklasie czy w okręgówce. Zawsze smakuje to tak samo dobrze i przyjemnie. Generalnie nie ma to wielkiego znaczenia, bo rozliczani będziemy wszyscy z wyniku osiągniętego na koniec. (…) Znawcy klubowej historii donieśli mi o tym, że wcześniej Raków nie był liderem ekstraklasy. Mamy malutki sukcesik, z którego mogliśmy się trochę pocieszyć, bo akurat trwała przerwa na mecze reprezentacji. Tego przejścia do historii nikt nam już nie zabierze, bez względu na to, co się jeszcze wydarzy. Nie popadamy w euforię, robimy, co do nas należy - komentuje w innym materiale Papszun.
Starcie Lech Poznań - Raków Częstochowa będzie pierwszym dla obu drużyn po przerwie na zgrupowania kadr narodowych. Gospodarze chcą zminimalizować dystans do rywali, goście utrzymać przewagę nad resztą stawki. Zapowiada się zatem niezwykle ciekawie spotkanie, także ze względu na styl, otwarty styl gry. - Trzeba grać mocno bezpośrednio. Liczą się prostopadłe podania. W wielu topowych klubach jest zakaz gry wszerz, ale wiadomo, że czasami trzeba tak rozegrać, żeby otworzyć przestrzenie w ustawieniu przeciwnika. Jak jest możliwość, to trzeba grać do przodu i to za wszelką cenę. Osobiście uważam, że tak to powinno wyglądać, bo piłka nożna to bramki, sytuacje i emocje, które dzieją się w polu karnym - to myśl wyrażona przez szkoleniowca częstochowian, a którą - mając w pamięci pewne wypowiedzi - podziela również trener Żuraw.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe