Po meczach z Ruchem, Polonią i Górnikiem piłkarze poznańskiego Lecha zmierzą się teraz z GKS-em Bełchatów. Zespół prowadzony przez Kamila Kieresia na razie w lidze spisuje się bardzo słabo. W trzech meczach bełchatowianie nie zdobyli jeszcze punktu.
- Trochę jestem tym zdziwiony. Trzeba jednak przyznać, że GKS miał trudnych rywali. Najpierw Wisła, potem Legia i wreszcie derby ziemi łódzkiej. Niemniej na pewno są groźnym rywalem. Mają w swoim składzie doświadczonych zawodników jak Kamil Kosowski, a także szybkich piłkarzy z przodu - uważa trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Latem z Bełchatowa odeszło wielu doświadczonych zawodników jak Marcin Żewłakow, Łukasz Sapela, Grzegorz Fonfara czy Jacek Popek i to odbiło się na dyspozycji drużyny na starcie nowego sezonu. - Ubytek doświadczenia nie powoduje, że GKS jest słabszy. Jest na pewno przez to bardzo nieprzewidywalny. Młodzi zawodnicy mogą zagrać dobrze, ale może im się również przytrafić zdecydowanie słabszy mecz - twierdzi szkoleniowiec Kolejorza.
Lech miał sporo czasu na przygotowanie się do poniedziałkowego starcia. Ostatnie spotkanie poznaniacy rozgrywali prawie dwa tygodnie temu, a w trakcie przerwy reprezentacyjnej sztab szkoleniowy nie zdecydował się na rozegranie sparingu. - Nie obawiam się, że zabraknie nam przez to rytmu meczowego, bo do tej pory rozegraliśmy najwięcej meczów spośród polskich drużyn. Nam w tym okresie najbardziej potrzebne było dopracowanie przygotowania fizycznego oraz elementów taktycznych i na tym skupiliśmy się podczas tej przerwy. Był to także czas, aby dłużej z zespołem podczas treningów popracowali pozyskani latem Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics i Kebba Ceesay - tłumaczy Mariusz Rumak.
Poznaniacy są zdecydowanym faworytem poniedziałkowego spotkania. Według bukmacherów, spośród zespołów T-Mobile Ekstraklasy grających w tej serii na wyjeździe to Lech ma największe szanse na przywiezienie kompletu punktów. - Wygramy to spotkanie, jeśli zagramy tak jak chcemy i będziemy mieli to nakreślone. Gra się tak jak przeciwnik pozwala i jeśli nie pozwolimy rozwinąć im skrzydeł to będzie nam łatwiej uzyskać korzystny wynik. Dlatego musimy skupić się na sobie, bo wszystko będzie zależało od nas - dodaje pomocnik Lecha Poznań Łukasz Trałka.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe