Dziś na bocznym boisku przy ulicy Bułgarskiej piłkarze Kolejorza odbyli test progresywny. Zadaniem lechitów było pokonywanie kolejnych odległości z określoną prędkością. Pomiędzy nimi zawodnikom pobierana była również krew.
Piłkarze zaczynali od czterech okrążeń, z których każde miało 200 metrów i trzeba było je pokonać z średnią prędkością 10 km/h. Następnie to samo, ale o 1,5 km/h szybciej. Potem były trzy próby na pięciu okrążeniach. Pierwsza z nich z prędkością 13 km/h, następna 14,5 km/h i ostatnia 16 km/h. Na koniec dwie próby na sześciu okrążeniach. Pierwsza z prędkością 17,5 km/h, a druga tradycyjnie o 1,5 km/h szybciej. Wszystko pod czujnym okiem trenera przygotowania fizycznego Andrzeja Kasprzaka i fizjologa dr Marcina Andrzejewskiego.
W testach udział wzięło dziesięciu piłkarzy. Zabrakło powołanych na zgrupowania reprezentacji narodowych: Grzegorza Wojtkowiaka, Marcina Kamińskiego, Rafała Murawskiego oraz Luisa Henriqueza. Badaniom nie byli poddawani również odchodzący po sezonie z klubu Semir Stilić i Artiom Rudnev i kontuzjowany Sergei Krivets. Szymona Drewniaka z udziału w nich wyeliminował drobny uraz, a Ivan Djurdjević już pojechał do Serbii by odwiedzić chorą matkę.
- To badanie jest nam potrzebne do zindywidualizowania programów treningowych piłkarzy, które będą oni mieli do wykonania podczas urlopów. Wszystko po to, aby zawodnicy byli w jak najlepszej kondycji, gdy powrócą do klubu 18 czerwca. Potem te badania powtórzymy i będziemy dokładnie wiedzieć od jakiego pułapu piłkarze mogą rozpocząć przygotowania do nowego sezonu - tłumaczy dr Marcin Andrzejewski.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe