- Nic nie będziemy zmieniali w naszej grze. Gramy zawsze naszą piłkę, rywal nie jest istotny. Najważniejsze, żebyśmy byli na sto procent przygotowani do meczu. Wtedy mam szansę wygrać z każdym - mówi przed spotkaniem z Lechią Nenad Bjelica.
Poznaniacy są w bardzo dobrej dyspozycji. W niedzielę czeka ich jednak trudne zadanie, bo rywalem będzie lider ekstraklasy. - To bardzo dobra drużyna w ofensywie. Mają bardzo dobrych zawodników. Paixao, Krasić, Kuświk, Peszko. Myślę, że mają imponujący skład w ofensywie. Myślę, że to jest najmocniejsza strona tego zespołu - przyznaje chorwacki szkoleniowiec.
To jednak lechici są ostatnio w świetnej dyspozycji. Wygrali cztery spotkania, zdobyli w nich dwanaście bramek. - Cała drużyna zrobiła dobrą robotę we wszystkich meczach. Jestem zadowolony z każdego z chłopaków. Bramkarze grają dobrze, to samo obrońcy. W środku pola też dominujemy. Na początku rundy gramy dobrze i wszystko jest jak najbardziej pozytywne - podkreśla Bjelica.
Jego zdaniem zasługą tak dobrej formy Kolejorza jest ciężka praca zespołu. - Dyscyplina, agresywność i organizacja gry. To wszystko jest dla nas bardzo ważne. Dzięki temu drużyna dobrze funkcjonuje. Nie zrobimy dobrego pressingu bez przygotowania fizycznego. To wszystko idzie w parze. Ciężko pracujemy na boisku. W trakcie meczów oraz treningów, a tego efektem są wyniki - zaznacza trener.
Duży wpływ na osiągane przez Kolejorza rezultaty ma też chemia między drużyną, a sztabem szkoleniowcem. - Pracujemy razem szósty miesiąc. Piłkarze robią to, czego od nich chcemy. Wiedzą jak chcemy grać w ofensywie i defensywie. Wiedzą jak się zachować, gdy mamy piłkę i wtedy, gdy ją stracimy - zauważa Bjelica. - Pracujemy też fizycznie. Gdy jednak przejmowaliśmy drużynę, to ta była dobrze przygotowana. Nie mieliśmy z tym żadnego problemu - dodaje szkoleniowiec.
Nie da się jednak ukryć, że lechici dzięki dobre grze na początku rundy poważnie włączyli do się walki o mistrzostwo. Presja związana z tytułem i dużymi oczekiwaniami kibiców w ogóle nie paraliżuje szkoleniowca. - Presja w tej pracy jest zawsze. Nie wiem czy tutaj jest większa, czy większa była w Austrii Wiedeń. Skupiam się na pracy z drużyną i tylko na tym. Staram się ciężko pracować, podchodzimy do naszych obowiązków bardzo profesjonalnie. Zależy nam na tym, żeby wygrać każdy mecz i tylko o tym myślimy - kończy Bjelica.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe