- Tak się akurat złożyło, że i ja i Maciej Gajos zdobyliśmy bramki. To pokazuje, że cały zespół ma naprawdę duży potencjał i jesteśmy bardzo silną drużyną - powiedział po spotkaniu z Piastem Gliwice pomocnik Kolejorza, Dariusz Formella.
Zawodnicy rezerwowi dali Lechowi trzy punkty. Najpierw do siatki trafił Dariusz Formella, a chwilę później bramkarza Piasta pokonał drugi z pomocników zaczynających mecz na ławce, Maciej Gajos. - Wiadomo, że każdy, kto siedzi na ławce rezerwowych chce udowodnić, że zasłużył na grę w pierwszym składzie. Bramki moje i Macieja pokazują, że nie tylko pierwsza jedenastka jest silna w Lechu. Również zawodnicy, którzy rozpoczynają mecz na ławce rezerwowych mają duży potencjał - mówi pomocnik Kolejorza, Dariusz Formella.
20-latek po raz pierwszy w tym sezonie ligowym wpisał się na listę strzelców. Co ciekawe, Formella zdobył bramkę swoją słabszą lewą nogą. - Od dwóch, trzech miesięcy bardzo często zostaję z trenerem Urbanem po zajęciach i trenujemy lewą nogę. Dużo pracuję nad tym elementem. Czasami już żadnego z chłopaków nie było na boisku i tylko szkoleniowiec stał w polu karnym, a ja wrzucałem mu piłkę. Jeszcze dwa miesiące temu tak bym nie uderzył. To fajny bodziec, że warto próbować i ćwiczyć, nawet jeśli na początku coś nie wychodzi - przyznaje zawodnik Lecha.
Kolejorz dzięki zwycięstwu nad drużyną z Gliwic opuścił strefę spadkową Lotto Ekstraklasy. Podopieczni Jana Urbana do pięciu punktów zmniejszyli stratę do aktualnego lidera, Jagielloni Białystok. - Opuszczenie strefy spadkowej było wyłącznie kwestią czasu. Wiadomo, że wyglądało to źle, ale wiedzieliśmy, że niedługo uda nam się opuścić ostatnie miejsca w ligowej tabeli - mówi pomocnik Lecha, Dariusz Formella. - Cieszę się przede wszystkim z tego, że wygraliśmy kolejne spotkanie na INEA Stadionie. W dobrym humorach chłopacy będą teraz pracować, a ja wyjeżdżam na kadrę - dodaje.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe