Gytkjaer lubi strzelać Wiśle

Starcie 26. kolejki PKO Ekstraklasy rozpoczęło się dla drużyny trenera Dariusza Żurawia dosyć niefartownie, ponieważ już w 6. minucie przegrywali 0:1 po dosyć szczęśliwym trafieniu gospodarzy. Po nieudanym uderzeniu w wykonaniu Macieja Sadloka piłka trafiła do wybiegającego zza pleców obrońców Vukana Savicevicia, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce lechitów. Jednak ten gol nie podłamał niebiesko-białych, w związku z czym Kolejorz od razu szukał bramki wyrównującej i gra poznaniaków naprawdę mogła podobać się kibicom zgromadzonym przed ekranami telewizorów.

Jednak kluczowa okazała się dopiero sytuacja z 39. minuty, kiedy świetnym dośrodkowaniem w pole karne Wisły popisał się Volodymyr Kostevych, a zakończył je ekwilibrystycznym strzałem niezawodny napastnik Lecha Poznań, czyli Christian Gytkjaer. Ostatecznie mecz zakończył się właśnie wynikiem ustalonym uderzeniem Duńczyka, ale nie zmienia to faktu, że ma on patent na Wisłę Kraków, ponieważ była to już jego siódma bramka zdobyta przeciwko temu klubowi.

Równocześnie, było to siódme spotkanie lechity przeciwko wiślakom, w związku z czym ma idealną średnią jednego gola na mecz przeciwko temu zespołowi. Oczywiście Duńczyk najlepiej wspomina starcie z kwietnia 2018 roku, kiedy to popisał się na stadionie Wisły hat-trickiem i dał Kolejorzowi ważne wyjazdowe zwycięstwo 3:1. W trwających rozgrywkach był to drugi mecz z krakowianami i równocześnie drugi z golem Gytkjaera, ponieważ trafił on także w domowym starciu wygranym 4:0. Kolejnymi zespołami, przeciwko którym duński napastnik ma również dobrą skuteczność są Wisła Płock oraz Piast Gliwice (po pięć trafień), a co ciekawe, jedynym zespołem regularnie występującym w ekstraklasie, któremu Gytkjaer jeszcze nie strzelił gola jest Pogoń Szczecin.

Trafienie z meczu z Wisłą Kraków było jego piętnastym w trwającym sezonie PKO Ekstraklasy. Dzięki temu stał się obecnie samodzielnym liderem klasyfikacji najlepszych strzelców, a z nadal mogących powiększać swój dorobek bramkowy zawodników za jego plecami znajdują się Jorge Felix z Piasta Gliwice (12 goli) oraz Igor Angulo z Górnika Zabrze, Damjan Bohar z Zagłębia Lubin i Jesus Imaz z Jagiellonii Białystok (wszyscy z 11 trafieniami na koncie). W tym sezonie ligowym Duńczyk wystąpił w 24 meczach i w tym czasie oddał na bramkę rywali 68 strzałów, z czego prawie 56% było uderzeniami celnymi. Oznacza to, że teoretycznie co trzeci strzał w światło bramki zamieniany jest przez Christiana Gytkjaera na gola. W związku z tym mamy nadzieję, że podtrzyma on swoją skuteczność do końca sezonu czym mocno przyczyni się do jak najlepszego końcowego wyniku zespołu oraz sięgnięcia przez niego po koronę króla strzelców polskiej ligi.

46 goli Christiana Gytkjaera w ekstraklasie