Wczorajszym meczem z Wisłą Kraków w barwach poznańskiego Lecha zadebiutował Maciej Gostomski. Były bramkarz Bytovii na pierwsze spotkanie dla Kolejorza czekał niecały tydzień. Rocznym kontraktem z Lechem związał się bowiem w miniony piątek, a już w środę pojawił się na boisku.
W spotkaniu z Białą Gwiazdą Gostomski do bramki Kolejorza wszedł w przerwie, zastępując Jasmina Burica. Ze swojego debiutu wychowanek Cartusii był zadowolony. Do pełni szczęście zabrakło jedynie obronionego karnego, a była na to szansa, gdyby posłuchał wskazówek Huberta Wołąkiewicza.
45 minut w spotkaniu sparingowym z zespołem z T-Mobile Ekstraklasy wystarczyło Gostomskiemu, aby zobaczyć różnicę pomiędzy najwyższym szczeblem rozgrywkowym, a II ligą, w której występował przez ostatnie dwa lata. - Wszystko dzieje się tu zdecydowanie szybciej. To zmusza do szybszego myślenia i podejmowania decyzji w ułamku sekundy. To jest zasadnicza różnica, która od razu rzuca się w oczy - przyznaje nowy nabytek Kolejorza.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe