18-letni skrzydłowy Lecha Poznań, Kamil Jóźwiak w ostatnim czasie otrzymuje coraz więcej minut od trenera Nenada Bjelicy w spotkaniach ligowych. - Wywalczyłem sobie to ciężką pracą i jestem z tego powodu bardzo zadowolony - przyznaje lechita.
Jóźwiak w obecnym sezonie wystąpił w siedmiu meczach Lotto Ekstraklasy. Od połowy sierpnia do końca października 2016 nie łapał się nawet do osiemnastki meczowej Kolejorza. W ostatnim czasie zyskał jednak uznanie w oczach Nenada Bjelicy i regularnie powoływany jest na spotkania ligowe. W meczach z Jagiellonią Białystok i Koroną Kielce rozegrał łącznie 76 minut.
- Cieszę się z tego, że ostatnio regularnie otrzymuję szansę gry od trenera. To efekt ciężkiej pracy na treningach i w meczach, bo nic przecież nie przychodzi za darmo. Nadal muszę walczyć o to, aby otrzymywać jak najwięcej minut od szkoleniowca. Chcę pomóc temu zespołowi jak najlepszą grą - opowiada "Józiu".
Skrzydłowy pochodzący z Międzyrzecza o miejsce w składzie rywalizuje między innymi z Szymonem Pawłowskim, Darko Jevticiem i Maciejem Makuszewskim. 0 Mamy świetnych skrzydłowych. Ostatnio także Darko występuje na tej pozycji, bo przecież nominalnie był typową dziesiątką, ale co warto podkreślić, świetnie odnajduje się w tej roli. Rywalizacja jest na wysokim poziomie, to na plus. Dzięki temu mogę wiele nauczyć się od bardziej doświadczonych kolegów - ocenia.
Dobre występy na koniec rundy jesiennej mogą być szansą dla Jóźwiaka w walce o podstawową jedenastkę na wiosnę. Pomocnik Kolejorza przyznaje, że bardzo ważny będzie także zimowy okres przygotowawczy. - W każdym spotkaniu walczę o miejsce w składzie Kolejorza. Kto zagra w pierwszym, wiosennym meczu? Wiele będzie pewnie zależeć od dyspozycji w sparingach oraz podczas okresu przygotowawczego. Trener obserwuje nas na co dzień, więc obecna dyspozycja też może mieć na to wpływ - twierdzi Jóźwiak.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe