Jan Zapotoka urodził się 23 marca 1988 roku w oddalonym niespełna 20 kilometrów od polskiej granicy, słowackim Bardejovie. Tamże w miejscowym klubie BSK rozpoczynał swoją przygodę z piłką. Gdy miał 18 lat przeniósł się do MFK Dubnica, gdzie już występowali jego starsi bracia, Lukas i Tomas.
Jan imponuje znakomitymi warunkami fizycznymi. Przy 187 centymetrach wzrostu, waży 80 kilogramów. Jest zawodnikiem środka pola, gdzie może spełniać rolę zarówno defensywnego jak i ofensywnego pomocnika. Jego talent szybko został dostrzeżony w Dubnicy i jeszcze przed swoimi dwudziestymi urodzinami Jan przebił się do podstawowego składu tej drużyny. W barwach Dubnicy przez trzy lata rozegrał 64 mecze i zdobył w nich 9 goli.
Dobre występy w lidze słowackiej spowodowały, że Jan trafił do notesów skautów Kolejorza. W lipcu 2009 roku utalentowany słowacki pomocnik pojawił się na obozie Lecha w niemieckim Bad Reichenhall. Dzień po przybyciu na testy zagrał w towarzyskim meczu z Iraklisem i choć z powodu kontuzji musiał opuścić boisko już w 25 minucie, to tym krótkim epizodem zdołał przekonać do swojej osoby trenera Lecha, Jacka Zielińskiego.
Do Poznania Zapotoka wrócił w sierpniu. Przeszedł szczegółowe badania i 13 sierpnia został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Lecha. Słowak związał się z Kolejorzem czteroletnią umową. W polskiej Ekstraklasie Jan zadebiutował 12 września 2009 roku pięciominutowym epizodem w meczu z Jagiellonią w Białymstoku. Kontuzja, która uniemożliwiła mu odpowiednie przepracowanie okresu przygotowawczego spowodowała, że do końca rundy Jan nie zdołał przebić się do podstawowego składu Kolejorza.
Ogółem jesienią w barwach Lecha rozegrał osiem spotkań, ale tylko jedno z nich rozpoczął w wyjściowym składzie. Było to w meczu z Arką w Gdyni, gdzie Słowak został zmieniony w przerwie spotkania. Zimą na szczęście nic mu już nie dolegało i wraz z resztą drużyny przygotowywał się na obozach w Hiszpanii i Turcji. Zapotoka jest dość nieśmiałym i cichym człowiek i być może z tego względu ma spore problemy z aklimatyzacją, jednak w klubie wszyscy liczą, że Słowak w końcu odpali. Sam zainteresowany zresztą też ma taką nadzieję, co potwierdził na prezentacji drużyny przed rundą wiosenną.
Next matches
Saturday
02.11 godz.20:15Recommended
Subscribe