Chcemy coś ugrać w Europie

Trener Jan Urban znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy na konferencji prasowej przed meczem Lecha Poznań z ACF Fiorentiną. Co miał do powiedzenia szkoleniowiec Kolejorza?

W naszej kadrze na jutrzejszy mecz nie ma Krzysia Kotorowskiego, ponieważ zdecydowaliśmy, że do Włoch zabieramy tylko dwóch golkiperów. Ponadto w Poznaniu zostaje pauzujący za kartki Karol Linetty oraz Paulus Arajuuri, który ma drobną infekcję wirusową. Krystian Sanocki, Piotr Kurbiel oraz Niklas Zulciak wystąpią w dzisiejszym meczu rezerw, dlatego oni również nie wystąpią w jutrzejszym spotkaniu.

Jeszcze dwóch piłkarzy nie poleci z nami do Florencji, ponieważ narzekają na problemy ze stawem skokowym. Kontuzja Marcina Robaka trwa już dosyć długo i sam zawodnik chce skonsultować swój uraz jeszcze raz. Cały czas jego kostka jest napuchnięta i pomimo tego że trenuje to odczuwa ból. Również Szymek Pawłowski ma podobny problem z kostką i on także przejdzie dodatkowe badania.

ACF Fiorentina to bardzo atrakcyjny przeciwnik. Granie w takich spotkaniach, jak to jutrzejsze jest niezwykłe i nie każdy piłkarz ma taką możliwość. To mecze, które dają bardzo dużo doświadczenia każdemu zawodnikowi. Sprawdzenie się na tle lidera Serie A jest niesamowitą sprawą.

Fiorentina ma bardzo szeroką kadrę i ta druga jedenastka jest również bardzo silna. My nie zwracamy na to uwagi, czy wyjdą rezerwowym składem czy nie. Każdy zawodnik, który zagra jutro na pewno będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony.

W jutrzejszym meczu nie jesteśmy faworytem. Ja chcę jednak zobaczyć wszystkich zawodników Lecha w spotkaniach o stawkę i dzięki temu będę miał lepszy przegląd całej kadry Kolejorza. Dopiero wtedy będę mógł powiedzieć, który piłkarz zasługuje na grę w większym wymiarze czasowym, a który musi bardziej starać się, żeby zagrać w wyjściowej jedenastce.

Na razie mogę powiedzieć, że na treningach jest bardzo wyrównana walka. Trudno powiedzieć czy lepszy na prawej stronie jest Kebba Ceesay czy Tomasz Kędziora, a na lewej obronie Barry Douglas lub Tamas Kadar. Każdy piłkarz na treningach pokazuje się z jak najlepszej strony i tylko mecze o stawkę pozwolą mi ocenić formę każdego zawodnika.

Chciałbym, żeby jutro wszyscy piłkarze byli sobą. To kierunek do tego, by odbudować drużynę. Zdecydowana większość zawodników nie gra tego, co potrafi i wiem, że stać ich na znacznie więcej.

Dla mnie gra na trzech frontach jest bardzo ważna. O walce w Lidze Europy mówiłem już na początku mojej pracy w Poznaniu. My, jako Lech Poznań chcemy coś ugrać w Europie. Wprawdzie nie będzie nam łatwo awansować do dalszej części rozgrywek europejskich, ale musimy zacząć zbierać doświadczenie na kolejne lata.