Lech Poznań jedzie do Krakowa na mecz z Wisłą, która jest niepokonana od siedmiu spotkań. O zwycięstwo może być trudno, bo w świetnej formie jest bramkarz "Białej Gwiazdy", Michał Buchalik. Golkiper Kolejorza, Mickey van der Hart spisuje się równie dobrze, więc na stadionie przy ulicy Reymonta szykuje się ciekawy bramkarski pojedynek.
Zarówno van der Hart, jak i Buchalik przeżywają w tym sezonie podobną sytuację. Obaj nie najlepiej rozpoczęli rozgrywki, ale w ostatnich spotkaniach są kluczowymi postaciami swoich ekip. Holender tylko trzy razy zachowywał czyste konto do meczu 14. kolejki, w której Lech mierzył się z Pogonią Szczecin. Spotkanie to rozpoczęło świetną serię dziesięciu kolejnych pojedynków bez porażki niebiesko-białych. Od tamtej pory Mickey sześciokrotnie schodził z boiska bez straty bramki. Razem ma już dziewięć występów z czystym kontem. Wcześniej jednak dał się pokonać 16 razy i popełniał błędy, za które spadła na niego fala krytyki.
- Ten początek nie był łatwy, ale teraz jestem lepszy. Właściwie cała drużyna gra obecnie lepiej. Wcześniej zrobiłem dwa, trzy błędy, ale jest to elementem gry. Wiem jak działa piłka nożna. Jak zrobisz błąd to mówią o tobie, że jesteś zerem, a jak zagrasz dobrze to jesteś bohaterem. Trzeba się z tym pogodzić. Ja muszę po prostu być opanowany i pozostaje mi pracować - mówił na konferencji prasowej przed meczem z Jagiellonią Białystok van der Hart.
Jego jutrzejszy vis-à-vis przeżywał nawet gorszy czas, a Wisła... w rundzie jesiennej prezentowała się fatalnie. Tak jak lechici byli niepokonani przez dziesięć spotkań, tak "Biała Gwiazda" w dziesięciu kolejnych przegrywała. Potem przyszła zwyżka formy i siedem meczów bez porażki. Gdy jednak krakowianom źle szło, Buchalik podobnie jak van der Hart miał tylko trzy czyste konta. Potem jednak w trzynastu meczach ani razu nie zachował czystego konta. W osiemnastu starciach, 33 razy wyciągał piłkę z siatki, w tym aż siedmiokrotnie w starciu z Legią Warszawa.
Jednak w ostatnim czasie sytuacja uległa zmianie dla obu bramkarzy. Van der Hart nie popełnia już błędów i jest pewnym punktem między słupkami, a Buchalik zachowuje czyste konta. W rundzie wiosennej obaj idą prawie równo. W pięciu spotkaniach tego roku, zawodnik Lecha dwukrotnie kończył mecz bez straty bramki, a piłkarz Wisły trzykrotnie. Holender wpuści cztery gole, z czego jedną z karnego, zaś jego rywal tylko dwie - w spotkaniu z Wisłą Płock. Piłkarz Kolejorza interweniował dziewiętnaście razy, zatem skuteczność jego obron wynosi 78,9 procent. W przypadku bramkarza "Białej Gwiazdy" prezentuje się to następująco: przeciwnicy oddali na jego bramkę piętnaście celnych strzałów. Skuteczność: 86,6 proc.
Ostatnia świetna dyspozycja Michała Buchalika sprawiła, że zbliżył się on do czołówki bramkarzy PKO Ekstraklasy. Po meczu derbowym z Cracovią ma osiem czystych kont, jedną mniej od Mickey’a van der Harta, któremu w starciu z Górnikiem Zabrze nie udało się powiększyć swojego dorobku. Holender jest teraz na trzecim miejscu wśród golkiperów ligi. Tylko Frantisek Plach z Piasta Gliwice i Dante Stipica z Pogoni Szczecin wyprzedzają go o jeden mecz bez straty bramki. Z kolei Buchalik pnie się w górę i obecnie zajmuje siódmą pozycję.
Mickey van der Hart | Michał Buchalik | |
---|---|---|
25 | Mecze | 25 |
9 | Czyste konta | 8 |
24 | Wpuszczone bramki | 37 |
104 | Interwencje | 120 |
81 | Obronione strzały | 83 |
77,9 | Skuteczność (w proc.) | 69,2 |
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe