W 23-osobowej kadrze reprezentacji Polski na rozpoczynające się jutro mistrzostwa Europy jest trzech piłkarzy Kolejorza. Spośród graczy Lecha stałe miejsce w wyjściowym składzie biało-czerwonych ma Rafał Murawski, który w inauguracyjnym spotkaniu z Grecją niemal na pewno zagra od pierwszej minuty.
Murawski jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w drużynie prowadzonej przez Franciszka Smudę i jednym z głównych filarów narodowego zespołu. Swój debiut w koszulce z orłem na piersi zaliczył jesienią 2006 roku w drużynie trenowanej przez Leo Beenhakkera. Dwa lata później pojechał z reprezentacją na mistrzostwa Europy rozgrywane w Austrii i Szwajcarii. Przez blisko 6 lat gry w kadrze, biało-czerwonych barw bronił w 43 meczach, w których raz trafił do siatki. W tym sezonie zaliczył 9 występów w reprezentacji Polski i tylko raz na boisko wchodził z ławki rezerwowych. "Muraś" cieszy się dużym zaufaniem selekcjonera i ma pewne miejsce w pierwszym składzie.
Mniejszą rolę w zespole narodowym odgrywa Grzegorz Wojtkowiak, choć on także jest etatowym kadrowiczem. W reprezentacji Polski 28-letni defensor debiutował u Leo Beenhakkera jesienią 2008 roku. Dotychczas Wojtkowiak zaliczył 19 gier w reprezentacyjnym trykocie. W tym sezonie biało-czerwonych barw bronił sześciokrotnie, pięć razy rozpoczynając mecz w pierwszym składzie. W Lechu "Dyzio" najczęściej występował na prawej obronie, ale w reprezentacji Franciszek Smuda często ustawiał go też w roli jednego ze stoperów. O pierwszy skład na mistrzostwach Europy będzie Wojtkowiakowi jednak bardzo trudno. Niepodważalne miejsce na prawej stronie defensywy ma Łukasz Piszczek, zaś parę środkowych obrońców tworzyli w ostatnich meczach Marcin Wasilewski i Damien Perquis.
Najmniejsze doświadczenie na poziomie pierwszej reprezentacji ma Marcin Kamiński. 20-letni obrońca jeszcze do niedawna grał w kadrach młodzieżowych, a w Lechu występował bardzo rzadko. Jesienią wskoczył jednak do pierwszego składu Kolejorza i miejsca na środku obrony nie oddał już do końca sezonu. "Kamyk" w T-Mobile Ekstraklasie radził sobie bardzo dobrze, co zwróciło uwagę selekcjonera, który dał mu szansę debiutu w grudniowym meczu z Bośnią i Hercegowiną. W sumie Kamiński zagrał dotąd tylko w 3 spotkaniach reprezentacji, ale one wystarczyły do tego by znaleźć się w gronie 23 wybrańców Smudy.
Lechici na Euro w liczbach:
Rafał Murawski (43A/1)
W tym sezonie: 9A/1, 652 minuty
Polska - Gruzja 1:0, 85 minut
Polska - Niemcy 2:2, 90 minut
Korea Południowa - Polska 2:2, 89 minut
Polska - Białoruś 2:0, 72 minuty
Polska - Włochy 0:2, 79 minut
Polska - Węgry 2:1, 45 minut
Polska - Łotwa 1:0, 90 minut
Polska - Słowacja 1:0, 45 minut
Polska - Andora 4:0, 57 minut
Grzegorz Wojtkowiak (19A/0)
W tym sezonie: 6A/0, 488 minut
Polska - Gruzja 1:0, 90 minut
Korea Południowa - Polska 2:2, 90 minut
Polska - Węgry 2:1, 83 minuty
Polska - Bośnia i Hercegowina 1:0, 90 minut
Polska - Łotwa 1:0, 90 minut
Polska - Andora 4:0, 45 minut
Marcin Kamiński (3A/0)
W tym sezonie: 3A/0, 139 minut
Polska - Bośnia i Hercegowina 1:0, 90 minut
Polska - Łotwa 1:0, 27 minut
Polska - Słowacja 1:0, 22 minuty
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe